Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dramatyczna sytuacja w gminie Gorzyce. Ludzie są bezsilni i zrozpaczeni!! (video, zdjęcia)

Marcin Radzimowski
W zalanych miejscowościach gminy Gorzyce poziom wody w niedzielę osiągnął niemal stan sprzed dwóch tygodni.
W zalanych miejscowościach gminy Gorzyce poziom wody w niedzielę osiągnął niemal stan sprzed dwóch tygodni. Fot. M. Radzimowski
- Ja zostanę pilnować domu. Widać, że przybywa wody dosyć szybko. Do stanu z pierwszej powodzi brakuje niecałe półtora metra - mówił w niedzielę rano Stanisław Korczak z Furmanów.

Czekamy na zdjęcia i filmy

Zdjęcia i filmy z powodzi przysyłajcie na adres: [email protected]

W ciągu kolejnych ośmiu godzin poziom wody w tej miejscowości podniósł się o metr, zalewając niemal wszystkie domostwa. Jedyna - choć marna - pociecha taka, że w większości domów było metr, półtora wody, a w sąsiednich Sokolnikach poziom gdzieniegdzie osiągał nawet ponad cztery metry.

W Trześni, Sokolnikach i Orliskach w domach pozostało o wiele więcej osób, niż przed dwoma tygodniami. Często narzekali, że nikt nie dowozi im jedzenia i wody, ale wielu z nich wcześniej zgromadziło zapasy pozwalające przeżyć kilka dni. Istniała jednak możliwość opuszczenia rozlewiska, strażacy zabierali chętnych na łodzie i pontony. Wystarczyło wystawić białą flagę przez okno lub otwór w dachu.

Na rozlewisku zdarzają się i tacy, którzy powoli mimowolnie przyzwyczaili się do wielkiej wody. Można było spotkać nawet niecodzienne konstrukcje pływające, zbudowane z drzwi, styropianu i krzesełka ogrodowego. Gdzieniegdzie w Trześni i Sokolnikach słychać też warkot agregatów prądotwórczych, zapobiegawczo pożyczonych lub kupionych po dramatycznych wydarzeniach z 19 maja.

- Człowiekowi się odechciewa wszystkiego. Ciągle ta woda i woda, brud i smród - macha ręką pani Janina z Trześni, mieszkająca nieopodal kościoła. - Ile jeszcze jesteśmy w stanie wytrzymać? Przecież to wszystko jest ponad ludzkie siły.

W niedzielę rano bardzo gwałtownie zaczął podnosić się poziom wody w Łęgu, przybywało po dziesięć centymetrów na godzinę. Późnym popołudniem wzrost ten wynosił około 3 cm na godzinę.
- Strażacy, żołnierze i mieszkańcy pracują przy umocnieniu wałów na wysokości Wrzaw. Woda w niektórych miejscach zaczyna dochodzić do korony wału - mówi starszy kapitan Lucjan Czerepak, dowódca Jednostki ratowniczo Gaśniczej PSP w Tarnobrzegu.

W tej miejscowości podstawiono autobusy, na wypadek potrzeby szybkiej ewakuacji ludzi. Wcześniej gospodarze wywieźli w bezpieczne miejsce zwierzęta - krowy, konie, świnie. Jeśli poziom wody w rozlewisku oraz stan wody w Łęgu nadal będzie się podnosił, wały Łęgu mogą nie wytrzymać naporu wody.

SPRAWDŹ! Powódź znów na Podkarpaciu: Raport specjalny minuta po minucie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie