Dramatyczny mecz w Tarnobrzegu zakończony happy endem!

Wyniki gier: Han Ying - Solja Petrissa 3:0 (11:8, 11:8, 11:8), Li Qian - Shan Xiaona 3:0 (11:5, 11:3, 12:10), Wiktoria Pawłowicz - Georginia Pota 0:3 (8:11, 9:11, 9:11), Han Ying - Shan Xiaona 1:3 (8:11, 11:9, 7:11, 7:11), Li Qian – Solja Petrissa 3:1 (11:4, 11:9, 8:11, 11:6).

W pierwszej grze zmierzyły się ze sobą reprezentantki Niemiec Han Ying oraz Solja Petrissa. Grająca w tarnobrzeskiej drużynei Niemka zagrała koncertowo i przy gorącym dopingu tarnobrzeskiej publiczności pokonała swoją koleżankę z reprezentacji Niemiec w trzech emocjonujących setach. Kluczowy wydawał się być drugi pojedynek, w którym Li Qian zmierzyła się z filigranową Shan Xiaona znaną z tego, że podczas serwowania wyrzuca ona piłeczkę kilka metrów nad stół. "Mała" doskonale się do tej specyficznej rywalki przygotowała i grała wręcz koncertowo. Po dwóch setach było 2:0, a w trzeciej partii 10:7 dla Li Qian. Niestety, zawodniczka berlińskiego zespołu obroniła trzy setbole i kiedy wydawało się, że dojdzie do horroru "Mała" zaimponowała spokojem i zdobyła dwa decydujące punkty. Po dwóch grach było 2:0 dla Siarki-ZOT i 6:0 w setach. To było wręcz wymarzone rozpoczęcie spotkania. Niestety, tym razem ciśnienia nie wytrzymała Białorusinka Wiktoria Pawłowicz przegrywając w trzech partiach z Georginią Potą. Szkoda, że Białorusince nie udało się wygrać choćby seta, ale czasu na rozpacz nie było.

W kolejne grze zmierzyły się ze sobą Han Ying oraz Zhan Xiaona. Niestety tym razem Han Ying nie dała rady ulegając rywalce w czterech setach.

O wyniku spotkania zadecydował pojedynek Li Qian z Solją Petrissą. „Mała” kolejny raz błysnęła klasą wygrywając dwie pierwsze partie, ale w czwartej górą była Li Qian. W czwartej partii Li Qian grała bardzo rozsądnie pokonując rywalkę po czym tańczyła w radosnym kółeczku z koleżankami z drużyny.

Rewanż rozegrany zostanie w Berlinie w piątek 12 maja, początek o godzinie 18.30.