Drastyczna podwyżka opłat za śmieci w Nisku. Aż 50 złotych na osobę miesięcznie za śmieci niesegregowane!

- Nieprawdziwe są informacje rozpowszechniane w internecie, że radni, którzy głosowali przeciw nowym stawkom działali na korzyść mieszkańców. Było wręcz przeciwnie - stwierdził burmistrz Waldemar Ślusarczyk. Powstała bowiem strata, którą teraz trzeba wyrównać zwiększonymi opłatami.

System gospodarowania odpadami ma charakter samofinansujący. Oznacza to, że mieszkańcy muszą sami w całości pokryć koszty odbioru odpadów. - Gmina Nisko jest tylko pośrednikiem pomiędzy mieszkańcem, a firmami zajmującymi się odbiorem i zagospodarowaniem odpadów komunalnych. Nie ma wpływu na wysokość cen obowiązujących na rynku - tłumaczy burmistrz.

Pod koniec października radni przegłosowali nowe stawki. Od stycznia 2016 roku mieszkańcy płacili 7,50 złotych za osobę miesięcznie. Od nowego roku zapłacą 24,60 złote za odpady segregowane. W przypadku, gdy ktoś nie segreguje odpadów, opłata wyniesie 50 złotych na osobę miesięcznie. To drastyczny skok cen.

Uchwała przewiduje również obniżkę opłat do 22 złotych miesięcznie na osobę dla gospodarstw indywidualnych kompostujących odpady biodegradowalne (liście, trawę, gałęzie, obierki, owoce i warzywa) na swojej nieruchomości.

Na wysokość odbioru odpadów ma wpływ niska selekcja śmieci. Ponad 60 procent to odpady zmieszane, wymagające segregacji w Zakładzie Mechaniczno-Biologicznego Przetwarzania Odpadów Komunalnych w Stalowej Woli, z którym Nisko ma umowę. - Jeśli będzie poprawa segregacji, cena odbioru odpadów nie będzie rosła - stwierdza burmistrz. Nowe stawki mogą skutecznie przemówić mieszkańcom do kieszeni.