Zdecydowanym faworytem sobotniego spotkania, które rozpocznie się o godzinie 11 i odbędzie się w tarnobrzeskiej hali będzie nasza ekipa. Początkowo mecz miał zostać rozegrany w piątek o godzinie 17, ale na prośbę działaczy białostockiego klubu odbędzie się w sobotę. Zespół z Białegostoku jest beniaminkiem i wiele wskazuje na to, iż będzie miał olbrzymie kłopoty na przedłużenie swego pobytu w najwyższej klasie rozgrywkowej naszego kraju. Pierwszą rundę drużyna z Białegostoku zakończyła na ostatnim 10 miejscu w tabeli ponosząc same porażki.
Liderką drużyny z Białegostoku jest Ukrainka Hanna Haponova, natomiast z numerem dwa gra 18-letnia Litwinka Jolita Sokolovskyte. To jednak zbyt mało by wygrywać w polskiej ekstraklasie.
Po sobotnim meczu nasza drużyna uda się w daleką podróż do Gdańska, gdzie w niedzielne południe rozegra awansem kolejny mecz ekstraklasy, w którym zmierzy się z innym beniaminkiem, tamtejszą drużyną MRKS.
- Trochę martwi mnie to, że szybko będziemy musieli przemieścić się z Tarnobrzega do Gdańska, a synoptycy zapowiadają na sobotę złe warunki na drogach. Mam nadzieję, że szybko uporamy się z rywalkami z Białegostoku i jak najwcześniej wyruszymy w trasę. O lekceważeniu przeciwniczek nie ma jednak mowy - stwierdził trener Zbigniew Nęcek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?