Dwie dziewczynki oddychają same!

Podaruj pięcioraczkom 1 procent

Gazeta "Echo Dnia" rozpoczęła akcję pomocy dla pięcioraczków. Wszystkim, którzy chcieliby pomóc rodzinie podajemy numer konta Pauliny i Piotra Szymkiewiczów: 37194010764720541300000000 Lukas Bank oddział Kielce, a także numer telefonu do pana Piotra, ojca pięcioraczków, 0697-993-712. My także czekamy na telefony pod numerem 0697-770-556. Można też odpisać 1 proc. podatku na KRS 0000184209 OPP Fundacja Vive Serce Dzieciom z dopiskiem "Kieleckie pięcioraczki".

Stan zdrowia wszystkich dziewczynek jest w miarę stabilny, choć nie obywa się bez niespodzianek.

- Przedwczoraj nasze córeczki dostały po raz pierwszy w miarę normalne jedzonko, lekarze sprawdzają jak na nie reagują i okazało się, że w nocy z piątku na sobotę pojawiła się w maleńkim żołądeczku trzech dziewczynek krew - opowiada przejęty Piotr Szymkiewicz, tata pięcioraczków. - Tłumaczono mi, że przyczyną tej sytuacji, która na szczęście już została opanowana są niewykształcone dostatecznie wszystkie narządy i układy. Dzieci cały czas dostają leki, specjaliści dbają o to, aby przeciwdziałać wszelkim czyhającym na nie zagrożeniom.

Z optymistycznych wiadomości można podać taką, że mama pięcioraczków już opuściła szpital, razem z mężem wynajęli w Krakowie pokój, aby móc codziennie widywać się z dziećmi.
- Po wielomiesięcznym leżeniu, w czasie tej trudnej ciąży odczuwam wielką ulgę, że mogę wreszcie stanąć na własnych nogach, zacząć normalnie funkcjonować - przyznaje Paulina Szymkiewicz. - W ciągu całego dnia nadal towarzyszy nam ogromna obawa o zdrowie dziewczynek, jesteśmy tak umówieni, że codziennie dwa razy, rano i późnym wieczorem, kontaktujemy się z lekarzami, aby dowiedzieć się jak się czują. Nie ma też minuty, żebyśmy nie zastawiali się nad przyszłością, nasze życie diametralnie się zmieniło i bez pomocy innych trudno nam będzie sobie poradzić.