Naczepa TIR-a nadaje się tylko do kasacji.
(fot. Andrzej Tomczyk)
Do wypadku doszło w piątek o godzinie 19.32. Jednak mimo kontaktów z policją w sobotę, nie udzielono nam informacji o zdarzeniu. Informację i zdjęcia otrzymaliśmy w niedzielę od jednego z czytelników.
Jak nam potwierdził Andrzej Śmigasiewicz, naczelnik sekcji eksploatacji Stalowa Wola-Rozwadów Polskich Linii Kolejowych, w Kłyżowie w gminie Pysznica kierowca TIR-a na lubelskich numerach rejestracyjnych nie zachował ostrożności na przejeździe bez zapór.
- Mimo tego, że maszynista dojeżdżający do przejazdu dawał sygnały "baczność", TIR wjechał na tory - powiedział naczelnik.
Lokomotywy, które nie zdążyły wyhamować, potrąciły naczepę TIR-a wyładowaną po brzegi butelkami z wodą mineralną. - Naczepa nadaje się tylko do kasacji - powiedział nam Bogdan Toporek, zastępca naczelnika sekcji eksploatacji PLK do spraw drogowych.
Żaden z uczestników zdarzenia nie został poszkodowany. Ruch na torach wznowiony został o godzinie 22. W tym czasie nie przejeżdżał tamtędy żaden pociąg.
Kierowca TIR-a został przez policję ukarany mandatem w wysokości 500 zł i odebraniem 6 punktów. Jak tłumaczył, chciał wykręcić pojazdem na niewielkim parkingu, jaki znajduje się przy przejeździe i nie mieszcząc się, wjechał na tory.
TIR przewoził butelkki z wodą mineralną.
(fot. Andrzej Tomczyk)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?