Działkowcy dyskutowali z policjantami o bezpieczeństwie w ogródkach

Wszystko dlatego, że jeszcze przed objęciem przez niego tej funkcji ogródki działkowe były dewastowane i okradane zdecydowanie częściej. W ubiegłym roku było 21 włamań do altanek, kiedy kilka lat wstecz aż 112!

We wtorek prezesi 9 miejskich ogródków spotkali się z policjantami, po to żeby podsumować ubiegły rok pod względem bezpieczeństwa na działkach i omówić plany na ten rok.

- Z siedmioma prezesami ogródków podpisaliśmy już porozumienie w sprawie wspólnego działania na rzecz bezpieczeństwa. Dzięki temu organizowaliśmy wspólne patrole i spotkania z działkowcami - mówi Andrzej Walczyna, rzecznik prasowy stalowowolskiej policji.

Przypomnijmy, że mniej więcej rok temu, po raz pierwszy odbyło się podobne spotkanie prezesów z policją w komendzie.
Wtedy Grzegorz Śmiech, komendant stalowowolskich policjantów przedstawił działkowcom konkretne propozycje, które miały pomóc w ochronie ich dobytku w ogródkach działkowych.

Okazało się, że przynoszą one konkretne efekty.
- Nie raz w ubiegłym roku działkowcy razem z policjantami patrolowali ogródki, czasami nawet przez całą noc. Co prawda w tym czasie nikogo nie przyłapano na gorącym uczynku, ale wieść o patrolach się rozniosła i potencjalnych sprawców w ogrodach pojawiało się mniej - przyznaje Józef Bar, przewodniczący do spraw bezpieczeństwa w ogrodach województwa podkarpackiego.
Policja nadal apeluje do działkowców, żeby tworzyli sieć ochrony międzysąsiedzkiej oraz utrzymywali stały kontakt z dzielnicowymi, którzy powinni być informowani o każdym budzącym niepokój zdarzeniu.

- Warto też zwracać uwagę na osoby obce, przebywające na działce naszych
sąsiadów. Zimą i jesienią najczęściej dochodzi do włamań do altanek. Wiemy, że w tym czasie zmorą działkowców są akty wandalizmu i kradzieże, dlatego warto samemu sprawdzać czy wszystko jest w porządku. Rzadkie wizyty gospodarzy działki sprawiają, że altanki na czas zimy są bardzo dobrym schronieniem dla bezdomnych - mówi Walczyna.

Policjanci apelują także, aby w czasie kiedy wiadomo, że nikogo nie będzie przez dłuższy czas na działce, zabierać do domu materiały łatwopalne i rzeczy o dużej wartości.

- Warto także w trwały sposób oznakować wartościowe narzędzia ogrodowe. Wszystko po to, żeby, jeśli zdarzy się kradzież, a my odzyskamy stracone przedmioty, ich właściciele mogli je rozpoznać i odzyskać. Złodziej może mieć też problemy ze sprzedaniem takiego oznakowanego sprzętu. My oferujemy także pomoc w oznaczaniu przedmiotów - mówi na koniec Walczyna.