Dziś jest Dzień Czystego Powietrza

W Polsce jest zakaz!

W Polsce jest zakaz!

Palenie śmieci w piecach domowych jest procederem niezwykle masowym pomimo obowiązującego w Polsce zakazu. Za spalanie śmieci grozi grzywna w wysokości do 5 tysięcy złotych, jednak egzekwowanie przepisów jest szalenie trudne. Fundacja Ekologiczna Arka prowadząc ogólnopolską kampanię "Kochasz dzieci, nie pal śmieci", nawiązała współpracę z ponad 200 gminami, by uświadomić Polakom ten niebezpieczny dla zdrowia i środowiska problem.

Drodzy Mieszkańcy! Nie trujcie siebie i innych! Pamiętajcie, że tylko w nowoczesnych Zakładach Termicznego Przekształcania Odpadów, dzięki zastosowaniu odpowiednich rozwiązań technologicznych, utylizacja śmieci jest procesem w pełni bezpiecznym ekologicznie - apelują uczniowie i nauczyciele Szkoły Podstawowej nr 9 w Tarnobrzegu, którzy od lat organizują Dzień Czystego Powietrza.

Tarnobrzeska dziewiątka od kilku lat włącza się w organizowaną przez Fundację Ekologiczną "Arka" ogólnopolską akcję pod hasłem "Kochasz dzieci, nie pal śmieci". Poprzez barwny happening i rozdawanie ulotek, cała społeczność szkolna apeluje do mieszkańców jednorodzinnych domów położonych na terenie Tarnobrzega o odstąpienie od niezwykle szkodliwego a, niestety, powszechnego procederu, jakim jest spalanie śmieci w domowych piecach i kotłowniach. O swojej akcji uczniowie i nauczyciele piszą w apelu, który jest odczytywany na sesji rady miasta, z nadzieją, że radni rozpropagują jego treść na swoim terenie.

UCZĄ NAJMŁODSZYCH

O tym, jak szkodliwy jest dym, będący efektem nielegalnego spalania odpadów komunalnych, uczniowie dziewiątki dowiadują się na tematycznych pogadankach. Dyrekcja szkoły ma nadzieję, że uczniowie przekażą informacje o szkodliwości palenia w piecach niedozwolonymi materiałami rodzicom lub sąsiadom. - Dym ten zawiera mnóstwo zanieczyszczeń, tymczasem kominy domów nie są na tyle wysokie, by wynieść je w górę i umożliwić ich rozproszenie przez wiatr - tłumaczy Anna Piekar, jedna z inicjatorek obchodów. - Egoizm, wygoda, źle pojęta oszczędność, a często po prostu beztroska i brak wyobraźni narażają wszystkich Tarnobrzeżan na wdychanie kilkunastu silnie toksycznych substancji. Dostają się one także do gleby i wód, a stamtąd wprost do przydomowych ogródków i na nasze talerze! Są wśród nich szczególnie groźne dla środowiska i ludzi: tlenek azotu, dwutlenek siarki, tlenek węgla oraz sadza i drobny pył zawierający związki metali ciężkich.

Dyrekcję dziewiątki niepokoi fakt, iż wielu Tarnobrzeżan praktykuje spalanie w piecach drewna meblowego, toreb plastikowych z polietylenu czy błyszczącego papieru stosowanego w kolorowych pismach. - Rezultatem takiego postępowania jest emitowanie do atmosfery groźnych związków, w tym furanów i dioksyn - przekonuje wicedyrektor Piekar. - Należą one do grupy związków rakotwórczych, wywołujących u ludzi choroby nowotworowe. Niekiedy ich stężenie w wydobywającym się z domowych kominów dymie może przekraczać poziom dopuszczalny nawet tysiąckrotnie! Nic więc dziwnego, że co roku na choroby wywołane złym stanem powietrza umiera 28 tysięcy Polaków.

TRUDNO UDOWODNIĆ

Marek Bukała, komendant Straży Miejskiej w Tarnobrzegu przyznaje, że interwencje związane z niewłaściwym spalaniem odpadów w domowych kotłowniach zdarzają się nad wymiar często. - Najwięcej sygnałów dotyczy właścicieli starszych domów przy ulicy Sienkiewicza - przyznaje komendant Bukała. - Strażnicy jadą pod wskazany adres. Sprawdzają czy piec ma atest. Ale niestety, nie jesteśmy w stanie ocenić czym kto pali. Nikt się nie przyzna, że pali zakazanym materiałem. Plastikiem czy też odpadami roślinnymi lub zwierzęcymi.

Na terenie Tarnobrzega najwięcej niepokojących informacji o niewłaściwym spalaniu śmieci w domowych piecach pochodzi terenu osiedla Piastów, Dzików, Bogdanówka. Komendant Bukała przyznaje, że złapanie na gorącym uczynku osoby, która łamie prawo jest bardzo trudne, wręcz niemożliwe. - Nikt kto pali odpadami w piecu, nie wpuści strażnika do domu - przekonuje Marek Bukała. - Nie miej każdy sygnał sprawdzamy, dlatego jeśli tylko mieszkańcy zauważą nieprawidłowości, powinni zadzwonić na darmowy numer straży miejskiej 986.