Jak się okazuje, najczęściej do niszczenia aut dochodzi nocą z soboty na niedzielę lub z niedzieli na poniedziałek. Wandali udaje się złapać dzięki szybkiej informacji przekazywanej przez mieszkańców i skuteczności policji.
TRZEJ MŁODZI
Już w tym roku samochodowi wandale dali o sobie znać. 10 stycznia, w poniedziałek nad ranem, do Komendy Policji zadzwonił mieszkaniec i poinformował o trzech młodych mężczyznach, którzy uszkadzają auta.
Policyjny patrol zatrzymał trzech młodych ludzi odpowiadających rysopisowi w pobliżu stacji paliw przy Alejach Jana Pawła II. Okazali się nimi dwaj 17-latkowie i 18-latek ze Stalowej Woli. Jeden z nich miał zakrwawione ręce i porozrywaną kurtkę. Wszyscy byli pijani. 18-latek miał ponad dwa promile, a 17-latkowie ponad promil alkoholu w organizmie.
Policjanci ustalili, że młodzieńcy uszkodzili hondę civic i forda mondeo. W pojazdach były urywane lusterka, auta miały też zarysowania na karoserii. Funkcjonariusze ujawnili także wybitą szybę w kiosku.
BANDA WYROSTKÓW
W ubiegłym roku wandale nie próżnowali. 15 marca, z niedzieli na poniedziałek, około godziny 1.30 na ulicy Siedlanowskiego grasowała na parkingu banda wyrostków. Szybkie działania podjęte przez funkcjonariuszy doprowadziły do zatrzymania trzech mężczyzn w wieku 17, 18 i 19 lat. Wszyscy byli pijani. Badanie alkomatem wykazało u 17-latka - 1,51, u 18-latka - 1,78, a u 19-latka - 1,05 promila alkoholu w organizmie.
Uszkodzili cztery auta, kopiąc w nie i urywając lusterka. Łączne straty spowodowane ich przestępczą działalnością wynoszą 750 złotych. Zostali przesłuchani, przedstawiono im zarzuty uszkodzenia mienia. Przyznali się do popełnienia tego przestępstwa. To był kolejny taki przypadek na tym osiedlu.
W niedzielę 29 marca o godzinie 0.55 na ulicy Okulickiego idący ulicą młody mężczyzna kopnął samochód marki Kia Carnival, uszkadzając go. Całe zdarzenie widział mieszkaniec, który powiadomił policję.
Dzięki szybko przekazanej informacji sprawca został zatrzymany na gorącym uczynku. Okazał się nim 22-letni mężczyzna. Badanie alkomatem wykazało u niego 2,58 promila alkoholu w organizmie. W wyniku kopnięcia w samochód zostało zagięte lewe przednie nadkole. Właściciel pojazdu swoje straty oszacował na 500 złotych.
BIEGALI PO AUTACH
W niedzielę 19 kwietnia, kilkanaście minut po północy, do Komendy Policji zadzwonił mieszkaniec z informacją, że na parkingu przy ulicy Wojska Polskiego kilku mężczyzn uszkadza samochody, biegając po nich.
Policjanci zatrzymali na gorącym uczynku trzech młodych mężczyzn, mieszkańców Stalowej Woli. Byli w wieku 19, 20 i 27 lat, wszyscy pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało u 19-latka 2,45 promila, u 20-latka 2,43, a u 27-latka 1,86 promila alkoholu w organizmie. Jak się okazało, uszkodzili siedem samochodów.
Kilka minut po północy z niedzieli na poniedziałek 19 lipca do oficera dyżurnego stalowowolskiej komendy zadzwonił mieszkaniec z informacją, że w pobliżu Szkoły Podstawowej numer 7 przy ulicy Okulickiego trzy osoby, kobieta i dwóch mężczyzn, uszkadzają zaparkowane na niestrzeżonym parkingu samochody.
Policjanci zatrzymali w pobliżu parkingu trzy osoby odpowiadające rysopisom. Byli to 18-letnia mieszkanka Pysznicy oraz 17- i 20-letni mieszkańcy Stalowej Woli. Wszyscy byli pijani. Badanie alkomatem wykazało u 18-latki - 1,36 promila, u 17-latka - 2,10, a u 20-latka - 2,12 promila alkoholu w organizmie.
Jak się okazało, zostały uszkodzone cztery samochody: daewoo lanos - urwane lusterko, dodge neon - wgniecenie karoserii, peugeot - oderwany element plastikowy od lusterka, w drugim peugeocie - uszkodzona wycieraczka.
BYLI PIJANI
14 październik o godzinie 0.40 do Komendy Policji dotarła informacja o niszczonych samochodach przy BGŻ przy ulicy Poniatowskiego. Policjanci zatrzymali czterech mężczyzn w wieku 17, 20, 21 i 24 lat. Trzej byli pijani.
Badanie alkomatem wykazało u 17-latka - 1,76, u 20-latka - 1,70, a u 24-latka - 1,89 promila alkoholu w organizmie. U 21-latka alkomat wskazał 0,35 promila. Uszkodzili pięć aut, kopiąc w nie i urywając lusterka i wycieraczki. Uszkodzone zostały mercedes, ford, polonez oraz dwa ople. Policjanci dotarli do jednego pokrzywdzonego, który swoje straty oszacował na 300 złotych.
W niedziele 7 listopada o godzinie 4.55 przy Alejach Jana Pawła II i ulicy Okulickiego trzech młodych mężczyzn uszkadzało samochody, urywając lusterka, kopiąc po karoserii oraz zarysowując lakier. Uszkodzone cztery samochody to: opel vectra, peugeot 206, fiat multipla oraz volkswagen golf. Łączne straty oszacowane przez pokrzywdzonych przekroczyły 3 tysięcy złotych.
Wandalami okazali się młodzi mieszkańcy Stalowej Woli, w wieku 18, 20 i 21 lat. - Wszyscy byli pijani. Badanie alkomatem wykazało u 18-latka 1,42 promila, u 20-latka 1,93 promila, a u 21-latka 2,26 promila alkoholu w organizmie. Trafili do policyjnego aresztu - powiedział wówczas rzecznik Komendy Policji. Sprawcy przestępstwa przyznali się do zarzucanych czynów i skorzystali z dobrowolnego poddania się karze.
ZNISZCZYŁ I ZASNĄŁ
Na koniec świeża wiadomość. W ostatnią niedzielę w nocy w Zarzeczu koło Niska przed dyskoteką Sydney nietrzeźwy mężczyzna zdemolował zaparkowaną mazdę. Ostatkiem sił wybił jeszcze szybę w drzwiach, wsiadł za kierownicę i… zasnął. Jego sen przerwali przybyli na miejsce policjanci. Za ten czyn odpowie przed sądem. Grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
