MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Eksplozja butli gazowej w domu w Witkowicach. Mężczyzna stracił wszystko

Zdzisław Surowaniec
Po pożarze drewniane zwęglone ściany nadawały się tylko do rozebrania.
Po pożarze drewniane zwęglone ściany nadawały się tylko do rozebrania. Stalowka.NET/Jacek Rodecki
Cudem uniknął śmieci 53-letni mężczyzna, kiedy we wnętrzu jego drewnianego domu w Witkowicach koło Radomyśla nad Sanem eksplodowała butla z gazem i powstał pożar. Zdołał wyjść, zanim dom spalił się doszczętnie, a strażacy powalili zwęglone ściany i komin. Stracił wszystko.

Dom mężczyzny stoi przy wjeździe do wsi. Kiedy pojawił się pożar, sąsiedzi wezwali straż pożarną. Przyjechało pięć wozów bojowych- zawodowa straż ze Stalowej Woli oraz ochotnicza z Witkowic, Chwałowic, Antoniowa i Radomyśla nad Sanem.

Po tym jak sąsiedzi przekazali informację, że w tym domu często przebywał samotnie mieszkający właściciel z przychodzącym do niego kolegą, strażacy z narażeniem życie przeszukali palące się wnętrze. W budynku był piec węglowy i zniszczona butla z kuchnią na gaz. Dom nie był podłączony do prądu, energetycy odcięli dostawy energii, bo dorywczo pracujący mężczyzna nie regulował rachunków.

Strażacy nie znaleźli nikogo, natomiast wkrótce pojawił się 53-letni właściciel domu. Był w letnim ubraniu, dlatego zaopiekowali się nim sąsiedzi. Kiedy policjanci przytknęli mu alkomat do ust, okazało się, że ma 3 promile w wydychanym powietrzu.

Gaszenie pożaru trwało dwie godziny, akcja dogaszania i wyburzania zrujnowanego domu oraz przeszukania pogorzeliska zajęła cztery godziny. Gaszenie utrudniało to, że pobliski hydrant miał niesprawny zawór i nie można go było odkręcić. Strażacy brali wodę z rzeki. Pogorzelca zabrał do siebie jego syn mieszkający w przysiółku Mniszek w Witkowicach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie