MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ekstraodprawa w wysokości 150 tysięcy złotych na pożegnanie z fotelem prezydenta lub burmistrza. To jest skandal!

Grzegorz LIPIEC
Związek Miast Polskich ogłosił właśnie kontrowersyjny pomysł nagradzania miejskich włodarzy, którzy rządzą naszymi miejscowościami dwie kadencje, ale nie wygrali kolejnych wyborów.

Wybory samorządowe 2010. KANDYDACI, SONDAŻE, WYNIKI

Jeszcze nawet nie ma projektów ustaw, a już propozycja Związku Miast Polskich wzburzyła społeczeństwo. W dobie permanentnego zadłużania się lokalnych samorządów członkowie Związku Miast Polskich proponują dawać włodarzom miast, którzy przegrali wybory po dwóch kadencjach rządów, gigantyczne odprawy.

ZABEZPIECZENIE PRZYSZŁOŚCI

Przedstawiciele Związku Miast Polski swoją propozycję motywują chęcią zabezpieczenia samorządowców, którzy w trakcie sprawowania władzy muszą rezygnować ze swojego zawodu i po przegranych wyborach muszą zaczynać poszukiwanie pracy od zera.
Politolog Tadeusz Gardziel uważa taką argumentację za co najmniej zabawną. - Politykiem nie zostaje się dla pieniędzy - mówi Tadeusz Gardziel. - Poza tym, dzięki sprawowaniu władzy przez kilka lat, samorządowcy zyskują ogromny rozgłos, liczne kontakty, które sprawiają, że łatwiej jest im znaleźć pracę na dyrektorskich stanowiskach w dużych firmach.

PIENIĄDZE OD PODATNIKÓW

Kolejnym kontrowersyjnym pomysłem Związku Miast Polskich jest wprowadzenie w życie świadczeń pomostowych, które zainteresowani otrzymywaliby aż do emerytury. Bez względu na to, czy w momencie zakończenia kariery politycznej mieliby 40 czy też 60 lat.

Ta propozycje również nie zdobywa uznania w oczach ekspertów. Samorządowcy, kiedy ich pytamy o te propozycje, są skonsternowani. Jednak kiedy tylko słyszą, że pieniądze na odprawy i świadczenia pomostowe miałyby pochodzić z miejskich budżetów, natychmiast mówią "nie", dodając, że w lokalnych środowiskach każdą złotówkę trzeba oglądać dwa razy, zanim się ją wyda.

O opinię w tej kwestii poprosiliśmy także przebywającego w poniedziałek w Tarnobrzegu wicepremiera Waldemara Pawlaka. - Dla mnie jest to bardzo dziwna propozycja, która chyba nie do końca została przemyślana przez przedstawicieli związku. Pamiętajmy, że od obietnicy do realizacji droga jest bardzo daleka - mówi Waldemar Pawlak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie