Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ekstremalne warunki podczas XXXII Biegu Siarkowca (zdjęcia)

Piotr SZPAK [email protected]
Podczas niedzielnego Biegu Siarkowca w Tarnobrzegu nawet Afrykańczykom było za gorąco.
Podczas niedzielnego Biegu Siarkowca w Tarnobrzegu nawet Afrykańczykom było za gorąco. Piotr Szpak
Tak ekstremalnych warunków jak podczas niedzielnego XXXII Biegu Siarkowca imieniem Kazimierza Sławka jeszcze w Tarnobrzegu nie było. Kiedy zawodnicy po pokonaniu 10 kilometrów wpadali na metę temperatura w słońcu przekraczała aż 39 stopni Celsjusza.

[galeria_glowna]
Spiker zawodów, trener Klubu Biegacza Witar Tarnobrzeg Adam Maślanka doskonale wiedząc, jakie ryzyko niesie ze sobą szarżowanie i eksploatowanie organizmu w takich warunkach apelował do uczestników by darowali sobie ostre finiszowanie i natychmiast udawali się do punktu z napojami. - Pijcie dużo tak by nie odwodnić organizmu, pijcie jak najwięcej i chowajcie się do cienia - wielokrotnie apelował do uczestników biegu Maślanka.

SZYBKA UCIECZKA

Impreza pod każdym względem byłą udana, a na starcie stanęło ponad 100 zawodniczek i zawodników. Niespodziewanie do Tarnobrzega przyjechali trzej Kenijczycy, którzy zdominowali imprezę. Wydawać by się mogło, że panujący skwar był dla nich odpowiednią pogodą. Czy jednak na pewno?

- Musimy jak najszybciej wracać do Kenii by się u ans trochę ochłodzić, tu w Polsce jest za gorąco - żartował Julius Lagat, który okazał się zwycięzcą biegu i w nagrodę otrzymał 500 złotych.

Tylko przez pierwszy kilometr liczącej dziesięć razy tyle trasy biegnącej ulicami Tarnobrzega ze startem i metą na Placu Bartosza Głowackiego, wszyscy biegi razem. Później już na czele znalazła się czteroosobowa grupa, złożona z trzech Kenijczyków oraz reprezentującego barwy Finiszu Kalisz Ukraińca Bogdana Semenowicza.

Cała czwórka długo biegła razem. Na dwa kilometry przed metą narzuconego tempa nie wytrzymał Serem Keneth, który linię mety minął na czwartym miejscu. Na ostatniej pętli na ucieczkę zdecydował się Julius Lagat, który wygrał w pięknym stylu. Uzyskał czas 30,47 min., rekordu trasy, więc nie pobił, warunki ku temu nawet dla Afrykańczyka były niesprzyjające. Drugi był Kenijczyk Edwin Yator, a trzeci Ukrainiec Bogdan Semenowicz.

ZBYCHA GROCHÓWKA PYCHA

Walka w Biegu Siarkowca trwałą w najlepsze nie tylko o miejsca na podium, ale także o dobiegnięcie do mety. Przemysław Tutak z Tarnowa, który zajął ostatnie 104 miejsce uzyskał czas - 1.17,38 godziny i otrzymał od tarnobrzeskiej publiczności gromkie brawa. Po biegu głównym i uzupełnieniu płynów przyszła poraz na smaczną grochówkę serwowaną przez byłego koszykarza i trenera koszykarzy Siarki Tarnobrzeg Zbigniewa Szczytyńskiego. Wszyscy sobie ją chwalili, a niektórzy wspominali, że tak dobrą "grochówę" jedli przed kilkunastu laty w wojsku.

- Bo u Zbycha grochówka jest pycha - odpowiadał pan Zbyszek dolewając co rusz dokładki smacznej zupki.

Kiedy zawodowcy już odpoczęli i się przebrali przyszła pora na rywalizację najmłodszych. Wiele braw zebrali uczestnicy biegu dzieci niepełnosprawnych na dystansie 60 metrów. Na koniec Plac Bartosza Głowackiego zapełnił się dużą liczbą kibiców. Mamusie, tatusiowie, babcie, dziadkowie, ciocie, wujkowie i rodzeństwo jak mogli dopingowali uczestników sztafety przedszkolaków. Walka jak corocznie byłą bardzo zacięta. Pierwsze miejsce zajęło przedszkole nr 12, ale prawdziwymi zwycięzcami byli wszyscy, którzy uczestniczyli w sportowej rywalizacji.

Klasyfikacja generalna: kobiety: 1. Patryca Maśloch - 43,44, 2. Agata Dziura - 43,52 (obie SKB Kraśnik), 3. Barbara Paczos (Stal Mielec) - 44,35, 4. Danuta Zatorska (Motohurt Ropczyce) - 47,04, 5. Beata Biernat (Witar Tarnobrzeg) - 48,30, 6. Lidia Pytel (Stąporków) - 49,36.

Mężczyźni: 1. Julius Lagat - 30,47, 2. Edwin Yator - 31,07 (obaj Unipes Team Kenia), 3. Bogdan Semenowicz (Ukraina), 4. Kenet Serem (Unipes Team Kenia) - 31,46, 5. Bogdan Dziuba (Victoria Stalowa Wola) - 32,27, 6. Damian Noga (Rytwiany) - 32,28.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie