Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Entuzjasta tenisa stołowego czuje się młodo

Piotr Szpak
Mimo swych 50 lat Jerzy Baran wygrywa przy pingpongowym stole z dużo młodszymi od siebie rywalami.
Mimo swych 50 lat Jerzy Baran wygrywa przy pingpongowym stole z dużo młodszymi od siebie rywalami. P. Szpak
Jerzy Baran, znany entuzjasta tenisa stołowego z Tarnobrzega skończył 50 lat, ale jak sam mówi cały czas czuje się "czterdziestolatkiem".

Wszystko dzięki temu, że cały czas uprawia sport.

Tarnobrzeżanin jest jedną z nielicznych osób na Podkarpaciu, która trenuje dwie drużyny. Jest, bowiem szkoleniowcem młodej drużyny Ludowego Uczniowskiego Klubu Sportowego Tarnobrzeg oraz zespołu Integracyjnego Klubu Sportowego Tarnobrzeg, w którym grają zawodniczki oraz zawodnicy niepełnosprawni.

JESZCZE WYGRYWA

Ale to nie wszystko, pan Jerzy nie tylko szkoli, ale i sam gra. Występuje w zespole IKS, który od tego sezonu gra w czwartej lidze.

- Gram przeciwko takim młodym "źrobkom", które ganiają mnie przy stole, ale jeszcze daję rady z nimi walczyć, czasami nawet wygrać. Sił czasami zaczyna brakować, ale nie jest jeszcze tak źle - uśmiecha się pięćdziesięciolatek.

Jerzy Baran gra w tenisa stołowego od ósmej klasy szkoły podstawowej. Był czołowym zawodnikiem tarnobrzeskiej Siarki, z którą wywalczył awans do pierwszej ligi. Grał w zespole z takimi tuzami jak: Andrzej Domicz, Ryszard Czochański i Wojciech Watracz.

Ale dobrze zapowiadającą się karierę przerwała kontuzja wiązadeł i łękotki lewej nogi. Musiał poddać się operacji, dowiedział się o tym, że o wyczynowym uprawianiu sportu może zapomnieć.

KLIMAT W "DZIESIĄTCE"

- Od razu wyrobiłem sobie uprawnienia trenerskie i zająłem się szkoleniem młodzieży. Sprawia mi to radość, kiedy widzę jak młodzi ludzie z entuzjazmem podchodzą do gry. Wkurzam się jednak, kiedy dla dyrektorek lub dyrektorów szkół ważniejsze jest to, kto przyjdzie na turniej z oficjeli niż to ile dzieci w nim zagra. Na szczęście w "dziesiątce" tak nie jest, tam znalazłem przyjazdy dla młodzieży klimat - mówi.

Od kilku lat Jerzy Baran uczy gry w popularnego pingponga młodzież uczęszczającą do Szkoły Podstawowej numer 10 w Tarnobrzegu. - Ile osób nauczyłem grać? Nie liczę, ale myślę, że kilka tysięcy, Kolejne kilka jeszcze przede mną - dodał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie