W ubiegłym roku Komisja Europejska wydała rozporządzenie, aby wszystkie nowe auta osobowe i dostawcze produkowane na terenie Unii posiadały ESP. Obowiązek ten ma wejść w życie w 2012 roku.
(fot. archiwum)
Liczne międzynarodowe badania pokazują, że około 40 procent wszystkich wypadków drogowych, w których giną ludzie, ma związek z poślizgiem bocznym pojazdu. Układ ESP obniża ryzyko wystąpienia takiego poślizgu nawet o 80 procent. Nic więc dziwnego, że coraz więcej producentów decyduje się na instalowanie tego systemu w nowych samochodach. I to już nie tylko w autach luksusowych. ESP można znaleźć w standardzie nawet w pojazdach klasy średniej.
Eksperci przestrzegają jednak przed nadmierną wiarą w elektroniczne systemy bezpieczeństwa. Warto więc pamiętać, że nadal wszystko zostaje w rękach kierowcy. Tak jak opony zimowe nie gwarantują stuprocentowej przyczepności na śniegu, a ABS zatrzymania auta na czas, tak i ESP nie zapewnia do końca bezpieczeństwa. Bo system ten nie pomoże, jeśli wjedzie się w zakręt z ogromną prędkością.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?