Europejska Noc Muzeów w Zamku Dzikowskim w Tarnobrzegu z wyjątkowymi atrakcjami

W maju i czerwcu szczególnie warto będzie odwiedzić tarnobrzeski zamek, bo sporo będzie się działo. Dyrekcja działającego w tym obiekcie Muzeum Historycznego Miasta Tarnobrzega przygotowała na najbliższe tygodnie atrakcyjną ofertę nie tylko dla miłośników sztuki. Warto też wspomnieć, że do końca /września muzeum jest czynne dłużej, niż w okresie zimowym - codziennie w godzinach od 10 do 18.

Już na najbliższy weekend, w sobotę i niedzielę 10 i 11 maja zaplanowano Dni Kultury Japońskiej. Przyjadą z całego kraju grupy rekonstrukcyjne, więc w zamku i jego otoczeniu spotkać będzie można samurajów i piękne gejsze. Nie zabraknie pokazów japońskich sztuk walk, będzie ekspozycja broni, zwiedzający będą mogli strzelić z łuku, uczestniczyć w warsztatach origiami, nauczyć się japońskiej kaligrafii i dowiedzieć się, jak poprawnie parzyć herbatę. To tylko część atrakcji zaplanowanych w ramach imprezy.

POWSTAŁY W PRACOWNI
WYCZÓŁKOWSKIEGO

Kolejny weekend przyniesie kolejne atrakcje. 17 maja w tarnobrzeski muzeum, podobnie jak w wielu innych w kraju, czynne będzie do północy. W ramach Europejskiej Nocy Muzeów nie zabraknie koncertów, można będzie zwiedzać zamek - odtworzone komnaty, podziemia zamkowe i wystawę "Tarnobrzeg w czasach Wielkiej Wojny". Najciekawszą będzie niewątpliwie prezentacja sześciu prac - aktów wykonanych przez najwybitniejszego tarnobrzeskiego malarza, Mariana Ruzamskiego.

- Te prace są częścią dwunastu rysunków. Nigdy nie były one prezentowane publicznie, dotychczas były nieznane. Niedawno te prace zostały odnalezione w jednym z domów w Tarnobrzegu, były zwinięte w rulony. Podejrzewam, że w takiej formie przetrwały kilkadziesiąt lat, ta osoba przechowywała te prace od 1943 roku - zachwyca się dr Tadeusz Zych, dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Tarnobrzega.

Rysunki artysty znanego bardziej za granicą niż w naszym kraju, powstały w latach 1912-1913, podczas studiów Ruzamskiego w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, w pracowni Leona Wyczółkowskiego. Akty narysowane zostały ołówkiem, na kartonach o wymiarach około metr na półtora metra.

Kolejne atrakcje, tym razem skierowane do dzieci, w Zamku Dzikowskim czekają 1 i 2 czerwca. Odbędzie się tam bowiem Dzikowski Dzień Dziecka. Nie zabraknie gier, konkursów, prezentacji artystycznych i wspólnego grillowania. Organizatorem oprócz Muzeum Historycznego Miasta Tarnobrzega, jest Urząd Miasta i Stowarzyszenie Esteka.

WSZYSTKO O DERENIU

Dwa tygodnie później - 15 czerwca w Zamku Dzikowskim w Tarnobrzegu obowiązkowo powinni się stawić miłośnicy dobrych trunków, odbędzie się bowiem I Dzikowski Festiwal Nalewek. Nie wszyscy wiedzą, że Tarnobrzeg i dawna posiadłość Tarnowskich ma bardzo silny związek ze spirytualiami.

- Tradycja wytwarzania w Dzikowie wyrobów alkoholowych jest ogromna. Na Wymysłowie działała jedna z najsłynniejszych w Polsce Fabryka Wódek i Likierów, produkująca kilkadziesiąt rodzajów trunków - przypomina dr Tadeusz Zych. - Dość wspomnieć, że w 1927 roku wiśniówka z Dzikowa na wystawie w Paryżu uznana została najlepszą nalewką w Europie.

Za sprawą Tarnowskich, którzy na potrzeby produkcji nalewek nasadzili na swoich włościach mnóstwo krzewów derenia, okolice Tarnobrzega jeszcze niedawno były największym w kraju zagłębiem jego uprawy. Właśnie dereniowi poświęcony będzie tegoroczny festiwal. O bogactwie jego gatunków i sposobach wykorzystywania opowie dyrektor Arboretum w Bolestrzycach, dr Narcyz Piórecki.

- W ramach festiwalu nie zabraknie wystawy rzeczy związanych z produkowanymi w Tarnobrzegu alkoholami. Będą stare etykiety, butelki, zdjęcia. Zachęcam każdego, kto chciałby użyczyć nam posiadane w domu pamiątki, by się z nami skontaktował - dodaje dyrektor Zych. - Wiem, że niektórzy mają nawet oryginalne tarnobrzeskie nalewki sprzed blisko stu lat.

Na festiwalu nalewek nie może zabraknąć również degustacji alkoholi i konkursu na najlepszą nalewkę. Każdy, kto wytwarza w domu alkohol tego typu, może zgłosić do konkursu swój wyrób.