Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

eWinner 2 liga. Siarka Tarnobrzeg zdobyła punkt na otwarcie rundy wiosennej. Remis z Wisłą w Puławach

Tomasz Ryzner
Tomasz Ryzner
Siarkowcy na otwarcie rundy wiosennej wywalczyli punkt w Puławach
Siarkowcy na otwarcie rundy wiosennej wywalczyli punkt w Puławach Siarka Tarnobrzeg facebook
Na inaugurację rundy wiosennej w 2. lidze Siarka Tarnobrzeg remisowała na wyjeździe 0:0 z Wisłą Puławy, z którą jesienią przegrała u siebie 2:4.

Jesienią Siarka przegrała z Wisłą 2:4 (wtedy jeszcze pod wodzą Sławomira Majaka), potem w sparingu wygrała 4:2, toteż w Puławach spodziewano się kolejnego meczu z golami. Nic z tego nie wyszło, ale walczący o utrzymanie tarnobrzeżanie mogą być w miarę zadowoleni ze skromnej zdobyczy.

Początek meczu był niby niedobry, ale też szczęśliwy dla gości, bo już w 6. minucie miejscowi mieli okazję. To znaczy mieliby doskonałą, gdyby Banach podał do Paluchowskiego. Nie zrobił tego, sam chciał wszystko zrobić i został zablokowany. Po paru chwilach Siarka pogubiła się przy wyprowadzaniu piłki, ta trafiła pod nogi Klichowicza, ale Muzyk pokazał, że zna swój fach i obronił strzał.

Wisła chciała koniecznie otworzyć wynik, ale z czasem defensywa Siarki była coraz pewniejsza i gospodarze stracili impet. U przyjezdnych ładnego gola próbował zdobyć Bierzało, jednak lob okazał się niedokładny. Po chwili uderzał Cichon, jednak Zieliński był na miejscu.

Druga połowa była ciekawsza. Szybko asystę mógł zaliczyć Kargulewicz. Były siarkowiec źle odgrywał do Paluchowskiego i tarnobrzeżanom znów się upiekło. W 57 minucie Klichowicz huknął z woleja, na szczęście obok bramki. Krótko po godzinie Siarka była blisko szczęścia, jednak po zagraniu ze skrzydła Cichocki źle trafił w piłkę i skończyło się na strachu gospodarzy.

Kilka minut później znowu zrobiło się gorąco pod bramką Wisły. Najpierw Zieliński źle wybił futbolówkę, zaraz stracił ją też na swojej połowie Puton, Zawiślak miał szansę, ale wyszło tak, że wszystko skończyło się faulem na bramkarzu. Z ripostą pospieszył Klichowicz, uderzył mocno, ale Muzyk stał tam, gdzie trzeba.

Sporo emocji zanotowano w końcówce. W 86 minucie, po wyrzucie z autu, piłka trafiła do Cichonia, Cheba utrudnił mu oddanie strzał, obaj panowie padli na murawę, ale arbiter uznał, że Siarce nie należy się nawet rzut rożny.

W 90 minucie, po starciu w drugim polu karnym naszej ekipy, na murawie padli Retlewski i Stefanik. Puławianie liczyli na rzut karny, sędzia ani myślał tak wyrokować i nieźle zezłościł zawodnika Wisły. Autor hat-tricka w jesiennym meczu obu zespołów nie utrzymał języka na wodzy, dostał kartkę, czwartą w sezonie, i w meczu z Radunią Stężyca, swym byłym klubem, na pewno nic nie strzeli.

Wisła Puławy - Siarka Tarnobrzeg 0:0

Wisła: Zieliński – Cheba, Wiech, Błyszko, Bernard, Kona, Banach (86. Kaczmarek), Klichowicz, Puton, Janicki (46. Kargulewicz), Paluchowski (74. Retlewski). Trener: Mariusz Pawlak.

Siarka: Muzyk – Stefanik, Cichoń, Bieniarz, Bierzało, Tyl, Jacenko (78. Agudo), Cichocki (64. Mróz), Sulkowski (81. Jania), Adamek (64. Zawiślak), Ziółkowski. Trener Łukasz Becella.

Sędziował: Jenda (Warszawa).

Żółte kartki: Bernard, Retlewski – Stefanik, Ziółkowski, Bierzało.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: eWinner 2 liga. Siarka Tarnobrzeg zdobyła punkt na otwarcie rundy wiosennej. Remis z Wisłą w Puławach - Nowiny

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie