W nocy Wisła w Sandomierzu przekroczyła stan alarmowy i wystąpiła z koryta, zalewając międzywale. Zalany został nadwiślański bulwar. Woda przybiera w tej chwili bardzo szybko, około 10 centymetrów na godzinę.
Fala kulminacyjna spodziewana jest o godzinie 2 w nocy z niedzieli na poniedziałek.
W Sandomierzu pełna mobilizacja. Do miasta ściągnięte zostały dodatkowe siły. Od godziny 7 jest tam w gotowości około 800 strażaków i policjantów. Wspiera ich wojsko. Są także śmigłowce.
Jacenty Czajka, kierownik sandomierskiego oddziału Świętokrzyskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych mówi, że Sandomierz jest w stanie przyjąć falę do około 8 metrów. Cztery lata temu, gdy doszło do powodzi, Wisła osiągnęła poziom 8,5 metra.
Wał w Koćmierzowie został podwyższony workami z piaskiem o około 40 centymetrów. Wyższy dzięki rękawom przeciwpowodziowym jest odcinek stanowiący jego przedłużenie po stronie podkarpackiej. Podniesione zostały także wały obok huty szkła oraz w Winiarach w gminie Dwikozy.
Jerzy Borowski, burmistrz Sandomierza zaznaczył, że na razie nie ma potrzeby przeprowadzania ewakuacji.
- Jeśli otrzymam prognozę, że fala będzie miała mieć wysokość 8,6 metra, wtedy ogłoszę ewakuację - stwierdził burmistrz.
Ale sandomierzanie z przerażeniem patrzą na Wisłę. Większość osób, z którymi rozmawialiśmy, spakowała już najważniejsze rzeczy.
- Cztery lata temu woda zabrała nam wszystko. Teraz chcemy uratować przynajmniej najcenniejsze rzeczy. Trzeba przygotować się na najgorsze - powiedziała nam mieszkanka Kocmierzowa.
W godzinach przedpołudniowych wały w Sandomierzu będą wizytował dyrektor Rządowego Centrum Bezpieczeństwa generał Janusz Skulich.
W Zawichoście rzeka przekroczyła stan alarmowy już w sobotę - wynika to z zasilenia Wisły w tym miejscu wodami wpływającego do rzeki Sanu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
