Na inaugurację drugoligowego sezonu tarnobrzeska drużyna przegrała 72:81 z GKS Tychy, a w drugim meczu dostała baty na wyjeździe od ekipy Jamalex Polonia 1912 Leszno przegrywając 67:91. To silni rywale i przegranych można było się w pewnym stopniu spodziewać, ale najbliższa przyszłość nie rysuje się różowo. W nadchodzącą sobotę drużyna Siarki zagra we własnej hali z Elektrobud-Investment ZB Pruszków, później wyjedzie do Krakowa na spotkanie z tamtejszym R8 Basket AZS Politechnika, a w środę 18 października w derbach Podkarpacia zagra u siebie z Sokołem Łańcut. Wygraniem dwóch meczów ze wspomnianych trzech byłoby spełnieniem aktualnych marzeń tarnobrzeskich kibiców. Trzeba jednak wierzyć, że jest to możliwe, choć trzeba przyznać, że przesłanek do optymizmu nie ma zbyt wiele. Kibice są bardzo zawiedzeni.
- Ja też jestem zawiedziony wynikami naszej drużyny a szczególnie porażką w Lesznie. Pozostaje mi wierzyć, że szybko zaczniemy wygrywać - stwierdził prezes tarnobrzeskiego klubu Zbigniew Pyszniak.
ZOBACZ TAKŻE: Adam Nawałka: Ormianie to specyficzni rywale
(Źródło: Agencja Informacyjna Polska Press)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?