Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fatalna postawa piłkarzy Siarki Tarnobrzeg

/PISZ/
Jakub Łuczakowski jak i jego koledzy z Siarki w kiepskim stylu rozpoczęli wiosenne rozgrywki.
Jakub Łuczakowski jak i jego koledzy z Siarki w kiepskim stylu rozpoczęli wiosenne rozgrywki. Marcin Radzimowski
W inauguracyjnej kolejce rundy wiosennej trzeciej ligi lubelsko-podkarpackiej Tomasovia Tomaszów Lubelski wygrała z Siarką Tarnobrzeg 2:1 (1:1).

Gole dla Tomasovii strzelił Norbert Raczkiewicz w 18 i 85 min, dla Siarki bramkę zdobył Bartosz Madeja w 43 min z rzutu karnego.

Liderujący po rundzie jesiennej piłkarze Siarki sprawili swoim kibicom olbrzymi zawód. Wyniki pozostałych spotkań ułożyły się tak, że w przypadku zwycięstwa w Tomaszowie Lubelskim "Siarkowcy" uciekliby rywalom na odległość pięciu punktów.

- Nasz zespół bardzo mnie i innych kibiców z Tarnobrzega rozczarował. I nie chodzi tu tylko o wynik, ale o grę, jaką zaprezentowali nasi piłkarze. Liczyłem, że nasz zespół zagra z determinacją, a to gospodarze byli bardziej zdeterminowany. Nasi piłkarze muszą być przygotowani na to, że nikt się przed nimi nie położy, wprost przeciwnie.

Zawodnicy drużyn, których kluby mają kilkukrotnie niższe budżety od Siarki grając prostą piłkę, polegającą w dużym stopniu na jej mocnym wybijaniu przed siebie potrafili ograć naszą drużynę, która przed meczem słyszałem, że jechała do Tomaszowa Lubelskiego po trzy punkty, ale to, co zobaczyłem na boisku w niczym tego nie potwierdzało - powiedział nam obserwujący mecz w Tomaszowie Lubelskim prezydent Tarnobrzega Norbert Mastalerz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie