Gimnazjalistka zmarła wskutek zatrucia tlenkiem węgla z piecyka gazowego w łazience.
- Nie dysponujemy jeszcze pisemną opinią lekarską, czekamy też na wyniki badań toksykologicznych. Ale jest prawie pewne, że śmierć tej młodej osoby była efektem zaczadzenia - mówi prokurator Robert Kiliański, szef Prokuratury Rejonowej w Tarnobrzegu.
Tragedia tej rodziny to kolejny dowód na to, jakim zagrożeniem jest "cichy zabójca" - bo tak nazywany jest tlenek węgla. Bezwonny gaz może zabić w ciągu jednej minuty. Nietypowe w tym przypadku jest to, że zarówno piecyk łazienkowy działał bez zarzutu, żadnych zastrzeżeń nie było też do wentylacji kominowej. A jednak doszło do dramatu.
Przypuszczalnie w tym czasie panowało niskie ciśnienie atmosferyczne i w pewnej chwili spaliny zostały wtłoczone do pomieszczenia. Akurat w tym czasie 14-letnia Ewa brała kąpiel. Była najmłodszą z sześciorga rodzeństwa…
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?