Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Głupota tak groźna, jak ptasia grypa

Wioletta WOJTKOWIAK
Tadeusz Sech, powiatowy lekarz weterynarii w Tarnobrzegu jest zatrwożony zachowaniem człowieka, który wyrzucił martwy drób.
Tadeusz Sech, powiatowy lekarz weterynarii w Tarnobrzegu jest zatrwożony zachowaniem człowieka, który wyrzucił martwy drób. M. Radzimowski

Prawdopodobnie spanikowany doniesieniami o ptasiej grypie gospodarz chciał pozbyć się padliny i podrzucił martwe cztery kury, indyka i królika w pobliże gminnej drogi prowadzącej z Orlisk do Kępia Zaleszańskiego, koło Tarnobrzega. Pozbył się problemu w najgorszy z możliwych sposób. Służby weterynaryjne są bezradne: - Nie wiemy, gdzie szukać tego człowieka. On nie wie, na jakie niebezpieczeństwo naraża innych.

W czwartek rano wójta Gorzyc Stanisława Krawca postawił na nogi telefon o przydrożnym znalezisku. 50 metrów od drogi, w polu leżały kury nioski, indyk i królik. Po kilkunastu minutach przybyła inspekcja weterynaryjna. Drób i królik trafiły na sekcję do Zakładu Higieny Weterynaryjnej w Rzeszowie.

- Na polecenie wojewódzkiego inspektora weterynarii dopiero teraz, po uzyskaniu wyników badań informujemy o zdarzeniu. Ptaki zabiła gruźlica - mówi Tadeusz Sech, powiatowy lekarz weterynarii w Tarnobrzegu. Ostrzega rolników przed pozbywaniem się padliny w ten sposób.

- Skrajna nieodpowiedzialność, wręcz głupota i to w sytuacji zagrożenia wystąpieniem ptasiej grypy, kiedy przypadki padnięcia więcej niż pięciu sztuk drobiu trzeba zgłaszać. Gdyby to naprawdę była ptasia grypa, nie wiedzielibyśmy, gdzie szukać ogniska zapalnego. Jeśli inni też będą cichaczem pozbywać się martwych zwierząt, nie mamy szans ucieczki przed ptasią grypą.

Anonimowy gospodarz naraził wszystkich na niebezpieczeństwo. Mało prawdopodobne, by przyznał się sam i naraził na karę grzywny, ale od kłopotów nie ucieknie. Gruźlica szerzy się wśród drobiu błyskawicznie, leczyć się jej nie da. Jest zagrożeniem dla zwierząt nie tylko w gospodarstwie, ale całej wsi. Także dla domowników. - Prątki gruźlicy nie są patogenne dla człowieka, ale będą dawać objawy choroby i pozostawią w organizmie odczyn alergiczny - dodaje Piotr Rucki z Powiatowego Inspektoratu Weterynarii.

W powiecie tarnobrzeskim nie ma grzebowisk dla zwierząt. Wody gruntowe są zbyt wysoko. Gminy wybrnęły z kłopotu, podpisując umowy na odbiór padliny z zakładem w Leżachowie, w powiecie przeworskim. - Rolnicy nic za to nie płacą - zapewnia Tadeucz Sech.

GRUŹLICA PTAKÓW

Wywoływana przez prątki choroba zakaźna atakująca wszystkie narządy wewnętrzne. Częsta u drobiu i nieuleczalna. Ptak staje się apatyczny, chudnie. Chore zwierzęta należy usypiać i utylizować, w przeciwnym razie mogą być źródłem zarażenia dla innych, szczególnie bydła. Dla człowieka źródłem zakażenia odzwierzęcą gruźlicą jest mleko, mięso. Podstawą zwalczania są szczepienia uodporniające dzieci (odporność maleje wraz z wiekiem), badania kontrolne ludzi (prześwietlenie) oraz badania okresowe bydła i eliminowanie chorych zwierząt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie