Gorzyce przystąpiły do międzygminnego porozumienia ze Stalową Wolą

Do połowy przyszłego roku samorządy muszą zorganizować gospodarkę odpadami. Taki obowiązek nakłada na nie nowa ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Dlatego radni muszą ustalić regulamin utrzymania porządku, wybrać sposób obliczania opłat, jakie poniosą mieszkańcy i w drodze przetargu wybrać firmę, która będzie odbierała odpady. W zakresie zagospodarowania gminy mają obowiązek budować i eksploatować regionalne instalacje do przetwarzania odpadów.

STALOWA WOLA KOORDYNATOREM

W naszym regionie budowy regionalnej instalacji podjęła się Stalowa Wola. Realizację inwestycji, za około 63 miliony złotych zlecono Miejskiemu Zakładowi Komunalnemu w Stalowej Woli. W przypadku przystąpienia do współpracy gmin skupiających, co najmniej 150 tysięcy mieszkańców, jest szansa na uzyskanie dla tej inwestycji dofinansowania na poziomie około 80 procent dotacji. Dlatego zarząd MZK wystąpił do samorządów z powiatu tarnobrzeskiego i stalowowolskiego z propozycją utworzenia porozumienia międzygminnego. Do rozmów zaproszono przedstawicieli Stalowej Woli, Baranowa Sandomierskiego, Bojanowa, Nowej Dęby, Gorzyc, Grębowa, Pysznicy, Radomyśla nad Sanem, Zaklikowa i Zaleszan. Zaproszono także miasto Tarnobrzeg, jednak tamtejszy samorząd rozważa rozwiązanie problemu gospodarki odpadami samodzielnie w oparciu o spółkę A.S.A.

GORZYCE JAKO PIERWSZE

Termin złożenia deklaracji o przystąpieniu do porozumienia przez gminy mija 15 czerwca. Jako pierwsi o porozumieniu wypowiedzieli się na ostatniej sesji radni Gorzyc. Radni pytali o wszystko. Od ceny i profity, na jakie może liczyć ich gmina. - Realizując ten projekt, wasz zakład na pewno liczy na zysk, czy wobec tego, nasza gmina może liczyć na dofinansowanie z waszej strony w zakresie organizacji i zakupu pojemników do selektywnej zbiórki odpadów - pytał przedstawicieli MZK w Stalowej Woli radny Józef Chmielowiec.

Radni pytali także dowóz odpadów do Stalowej Woli i przyszłość Gminnego Zakładu Komunalnego. - Czy to znaczy, że gminny zakład zostanie kupiony przez waszą spółkę - pytał kolejny radny?
Mirosław Kopyto, przewodniczący Rady Gminy Gorzyce mówił o obopólnych korzyściach. - Jeśli przystąpimy do porozumienia, to będziecie mieli zapewnioną wymaganą liczbę mieszkańców, a my odbiór odpadów - przyznał.

Głos zabrał także Marian Grzegorzek, wójt Gorzyc, który przypomniał radnym, że gmina ma dług wdzięczności wobec Stalowej Woli. - Po powodzi z 2010 roku miasto przyjęło od nas ponad 2 tysiące ton odpadów, a rada miasta w porozumieniu z prezydentem umorzyli opłatę w wysokości 200 tysięcy złotych - przypomniał wójt. - Należy także wspomnieć, że zgodnie z umową w nowym zakładzie znajdą pracę także nasi mieszkańcy. Będzie to kilka osób.

PREZES TŁUMACZYŁ

Odpowiadając na kolejne pytania Mariusz Piasecki, prezes zarządu MZK Stalowa Wola wyjaśnił, że za selektywną zbiórkę odpadów odpowiada tylko gmina, dlatego jego zakład nie może partycypować w kosztach organizacji selektywnej zbiórki w Gorzycach. Zapewnił także, że samorządy, które podpiszą porozumienie w przyszłości będą korzystały z uzyskanego dofinansowania w taki sposób, że pomniejszona będzie cena odbioru odpadów o koszt amortyzacji odpowiadający kwocie dofinansowania.

- Oznacza to, że koszt zagospodarowania jednej tony odpadów przez regionalną instalację dla takiego samorządu wynosić będzie nieco ponad 170 złotych netto - tłumaczył. - Gmina, która do porozumienia nie przystąpi, ale w przyszłości wystąpi do nas o składowanie odpadów będzie płaciła już 290 złotych netto za tonę.