Miało to miejsce na ulicy Brandwickiej około godziny 21. Było ciemno, padał deszcz. Jak wynika z przeprowadzonych przez policjantów ustaleń, dziewiętnastoletni mieszkaniec Stalowej Woli jadąc samochodem nissan almera zjeżdżając ze wzniesienia uderzył w słup telekomunikacyjny oraz ogrodzenie posesji. Pojazd dachował.
Na szczęście kierowca nie odniósł poważniejszych obrażeń. Po przewiezieniu do szpitala i udzieleniu mu pomocy został zwolniony. Był trzeźwy. Został ukarany mandatem.
To kolejny przypadek szarżowania przez młodych kierowców. Przed tygodniem w wypadku w Zdziechowicach zginął siedemnastolatek, który nie mając prawa jazdy siadł za kierowonicę i wyjeżdżając z podporządkowanej drogi zderzył się z innym autem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?