Groźnie na drogach. Ranne dzieci i inne młode osoby na podkarpackich drogach

ZOBACZ też
Kolejne karambole na A4. Rannym pomagał śmigłowiec ratunkowy

Nie zachował ostrożności, uderzył w naczepę tira

O pierwszym zdarzeniu, do jakiego doszło w Gorzycach na odcinku drogi krajowej numer 77, służby ratownicze zostały powiadomione w piątek około godziny21.30.

- Ze wstępnych ustaleń pracujących na miejsc zdarzenia policjantów wynika, że 22-letni mężczyzna kierujący daewoo lanosem nie zachował ostrożności i uderzył w naczepę ciągnika siodłowego. Do szpitala z obrażeniami przewieziona została 19-letnia pasażerka lanosa oraz jej dwuletni synek - relacjonuje nadkomisarz Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu. - Kierowca daewoo oraz 25-latek kierujący tirem byli trzeźwi.

Droga po wypadku była zablokowana przez blisko dwie godziny, na miejscu pracowali strażacy i policjanci, zabezpieczając ślady.

Ranny motocyklista i jadące skuterem nastolatki

Podobne utrudnienia w ruchu występowały także po wypadku, do którego doszło w sobotę o godzinie 10.30 na ulicy Warszawskiej w Tarnobrzegu.

- Wstępnie policjanci ustalili, że 44-letni kierowca forda C-Max rozpoczął skręt w lewo, a w tej chwili wyprzedzać go zaczął 40-letni motocyklista kierujący suzuki. W wyniku zderzenia obrażeń nogi doznał motocyklista, do szpitala przewieziony został również 10-letni pasażer forda - informuje nadkomisarz Beata Jędrzejewska-Wrona.

Na ulicy Warszawskiej tego dnia doszło też do kolejnego wypadku - kwadrans po godzinie 18.
Z policyjnych ustaleń wynika, że kierująca skuterem, jadąc wspólnie z koleżanką, nie zachowała należytej ostrożności i doprowadziła do zderzenia z citroenem berlingo. Obie nastolatki zostały przewiezione do tarnobrzeskiego szpitala.
W wyjaśnieniu przyczyn i okoliczności wszystkich trzech zdarzeń pomocne będą ślady zabezpieczone przez policjantów na miejscu zdarzeń. Policjanci apelują o ostrożność.