Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Groźny wypadek w Tarnobrzegu. Droga juz przejezdna!

ram
Marcin Radzimowski
W ciężkim stanie przewieziono do szpitala kierowcę citroena xantia, który zderzył się czołowo z ciężarowym iveco.

[galeria_glowna]
Do tego poważnego wypadku doszło w czwartek około południa na granicy tarnobrzeskich osiedli Sielec i Zakrzów, na drodze wojewódzkiej 723 relacji Tarnobrzeg - Sandomierz.

Jadący od strony Sandomierza kierowca citroena z nieznanych przyczyn stracił nagle panowanie nad kierownicą. Do auta przypięta była przyczepka a na niej betonowe elementy. Ślady na miejscu zdarzenia wskazują, że być może koło przyczepki uderzyło w krawężnik, w efekcie przyczepka odbiła się i lecąc bezwładnie w przód pociągnęła za sobą samochód.

- To wszystko działo się bardzo szybko, ułamki sekund. Widząc jadące na czołówkę auto odbiłem kierownicą w prawo, żeby uniknąć zderzenia. Nie udało się - relacjonuje kierowca iveco.
Citroen uderzył czołowo w ciężarówkę, po czym odbiło się od niej. Iveco częściowo zjechało z drogi, natomiast oderwana od citroena przyczepka przeleciała bezwładnie kilkadziesiąt metrów.
Parę chwil po wypadku w to miejsce nadjechali dwaj nieumundurowani policjanci, którzy akurat wracali do komendy. Funkcjonariusze wyciągnęli ciężko rannego kierowcę citroena z mocno zgniecionego pojazdu. Mężczyznę przejęła ekipa pogotowia ratunkowego, która ambulansem przetransportowała go do szpitala w Tarnobrzegu. Jego stan jest ciężki.

Policjanci i strażacy pracują na miejscu wypadku, droga jest całkowicie zablokowana a samochody kierowane są na objazdy przez osiedla Wielowie i Sobów. Utrudnienia trwały do godziny 16.

Stróże prawa ustalają tożsamość poszkodowanego, to starszy mężczyzna, prawdopodobnie mieszkaniec powiatu mieleckiego. Takie tablice rejestracyjne ma citroen i przyczepka. Iveco podróżował 59-letni mężczyzna, jechał ze Śląska do Starachowic po towar. Nie odniósł żadnych obrażeń. Był trzeźwy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie