Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grzegorz Zając, prezes piłkarskiej spółki ze Stalowej Woli: Myślę, że są to dobre transfery

Arkadiusz Kielar
Grzegorz Zając, prezes piłkarskiej spółki ze Stalowej Woli, liczy na nowych zawodników pozyskanych do Stali w przerwie zimowej.
Grzegorz Zając, prezes piłkarskiej spółki ze Stalowej Woli, liczy na nowych zawodników pozyskanych do Stali w przerwie zimowej. Arkadiusz Kielar
- Wzmocniliśmy zespół w przerwie zimowej na tyle, na ile pozwoliły nam finanse. Myślę, że są to dobre transfery i że nowi piłkarze pomogą nam w utrzymaniu się w drugiej lidze - mówi Grzegorz Zając, prezes piłkarskiej spółki akcyjnej Stal Stalowa Wola PSA.

Trener drugoligowych piłkarzy Stali, Mirosław Kalita i działacze piłkarskiej spółki ze Stalowej Woli ściągnęli w przerwie zimowej do zespołu Adriana Bartkiewicza i Radosława Mikołajaczaka z Elany Toruń, Michała Bogacza z Resovii Rzeszów, Damiana Judę z Unii Nowa Sarzyna i wypożyczyli z Podbeskidzia Bielsko-Biała Wojciecha Reimana. Ze stalowowolską drużyną treningi podjął ostatnio także 19-letni Paweł Samek z LZS Podwolina, który miał grać w Sokole Nisko, ale dostał szansę pokazania się na zajęciach "Stalówki". I trener Kalita ma podjąć decyzję, czy zostanie w jego drużynie na rundę wiosenną. Stalowowolanie oprócz rozgrywania sparingów na sztucznej murawie mają także okazję trenować na takiej nawierzchni na dużym boisku, a nie tylko w Stalowej Woli na Orliku. Trenowali już na sztucznej murawie w Woli Chorzelowskiej i planują kolejne takie wyjazdowe zajęcia.

TAK JAK ZAPOWIADALI

Wzmocnienia "Stalówki" przed rundą wiosenną wyglądają obiecująco, ale prezes Stali PSA zaznacza, że na razie tylko "na papierze". I że wszystko zweryfikuje boisko.

- Tak jak zapowiadaliśmy po zakończeniu rundy jesiennej, transfery nie są liczne, ale ludzie których ściągnęliśmy mają doświadczenie i liczymy że będą dla nas wzmocnieniem, a nie tylko uzupełnieniem składu - uważa Grzegorz Zając. - Nie udało się zakontraktować szóstego zawodnika, napastnika Macieja Kisiela (ostatnio Wigry Suwałki - przyp. ARKA), ale zabrakło na niego już pieniędzy, a prywatnego sponsora dla niego nie udało się znaleźć. Mamy w ataku Wojtka Fabianowskiego i liczymy, że będzie grał jak najwięcej, ale jest go też kim w razie czego zastąpić, mamy młodego Roberta Widza, przyszedł Juda, może grać też z przodu Mikołajczak. Były też rozmowy na temat tego, czy ściągać nowego młodzieżowca, ale ostatecznie stanęło na tym, że będziemy stawiać na chłopaków którzy są na miejscu.

CZY TRENER ZOSTANIE?

Szefowie spółki jeżdżą regularnie na mecze kontrolne piłkarzy "Stalówki", wybierają się też na sobotni sparing z pierwszoligową Bogdanką na sztucznej murawie w Łęcznej (początek godzina 12).

- Chcemy naocznie sprawdzać co prezentuje na danym etapie przygotowań nasz zespół - mówi Grzegorz Zając. - Mecz z pierwszoligowcem z Łęcznej będzie poważnym sprawdzianem, chłopaki będą mogli się wykazać. Przed rundą wiosenną trzeba być dobrej myśli i wierzyć, że zdołamy się utrzymać. Czy jeżeli się utrzymamy to zostanie w Stali trener Kalita? Nie odpowiem teraz na pytanie co będzie za pół roku, teraz mamy inne problemy. Ale ja życzę trenerowi i drużynie jak najlepszych wyników, wszyscy ciągniemy wózek w tę samą stronę. Zobaczymy czy uda się wystartować nam na wiosnę zgodnie z planem, czy pozwoli nam na to aura i stan naszego boiska (pierwszy mecz w rundzie rewanżowej Stal ma rozegrać u siebie 9 marca z Concordią Elbląg - przyp. ARKA). Decyzję podejmiemy w przyszłym tygodniu. Jesteśmy też w kontakcie z dyrektorem MOSiR, Andrzejem Chmielewskim, jeżeli chodzi o monitoring na naszym stadionie, który jest niezbędny by mecze mogły być u nas rozgrywane. I z tego co wiem to on rozmawia z firmą, która ma wypożyczyć odpowiedni sprzęt i obsługiwać go podczas spotkań w Stalowej Woli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie