Zawodniczka tarnobrzeskiego klubu zrobiła w gorącym Katarze olbrzymią furorę, a tamtejsi kibice zgotowali jej owację. Mimo porażki Han Ying stoczyła piękny pojedynek. W pierwszym mecze Niemka wygrywała 8:7, ale Chinka była bardziej zdecydowana w końcówce. W drugiej partii walka trwała do samego końca. Przy stanie 10:10 Chinka dwukrotnie mogła mówić o szczęściu, natomiast Han Ying o pechu.
W trzeciej partii zawodniczka tarnobrzeskiego klubu wygrywała 2:1, 4:4, 5:4, 7:6, ale jej rywalka doprowadzała do wyrównania by w końcówce znów zadać decydujące trafienia wygrać 12:10.
W drodze do finału Han Ying wygrała po 4:0 z Japonkami Mima Ito oraz Hirano Miu oraz walkowerem z Chinką Ding Ning, która nie stanęła do pojedynku z zawodniczą tarnobrzeskiego klubu.
- Jesteśmy wszyscy w klubie dumni z naszej zawodniczki. Serce rosło kiedy patrzyło się na jej grę w internetowej transmisji. W finale finału poniosła piękną porażkę. Jest wielka - stwierdził trener tarnobrzeskiego zespołu Zbigniew Nęcek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?