Handlowa sobota w Stalowej Woli. Oblegane stoiska z warzywami i owocami

Nowością w ofercie są orzechy włoskie, których kilogram można kupić po osiem złotych. O dwa, przeciętnie, złote są droższe orzechy laskowe. Pojawiły się charakterystyczne dla początku września ciemne winogrona. Ponieważ są dość kwaskowe, więc nie tak popularne jak białe, za to kosztują o dwa złote mniej, czyli trzy złote za kilogram. Potaniała borówka amerykańska, do dziewięciu złotych za kilogram.

Najbardziej popularnym owocem pozostają jabłka, których cena wynosiła średnio dwa złote za kilogram. Tanieją gruszki, praktycznie dobre odmiany można kupić za trzy złote. Tak zwane "ulęgałki" nawet za półtora złotego za kilogram, jednak one nie mają wielu wielbicieli. Dużo jest śliwek, oferowanych najczęściej po trzy złote za kilogram. Brzoskwinie i nektarynki wycenione były na trzy - pięć złotych za kilogram. Małe wzięcie miały słoneczniki. W zależności od rozmiaru kosztowały dwa - trzy złote. Kukurydza w naszym kraju to dobro prawie, że luksusowe, sprzedawana jest na kolby, w tym tygodniu w średniej cenie półtora złotego za sztukę. Egzotyką były oferowane ziarna żyta, z przeznaczeniem na barszcz. Z roślin strączkowych oferowana bal zarówno fasola typu "jasiek", najczęściej po sześć - siedem złotych za kilogram jak i groch łuskany, po trzy - cztery złote za kilogram. Fasola szparagowa była do kupienia już po trzy złote za kilogram.

Miło zaskakuje cena papryki czerwonej, która spadła do 3,50 złotego. Zaskoczeniem były też wielkie, zdrowe kalafiory, do kupienia już po 2,50 złotego za sztukę. Tyle samo kosztowały brokuły. Sprzedawano jeż w postaci oberwanych różyczek, po cztery złote za kilogram. Jest to jedno z najbardziej zdrowych warzyw, warto je włączyć do diety. Nie powinno w niej zabraknąć, który kosztuje 1 - 1,50 złotego za główkę i, oferowanej już po złotówce za kilogram cebuli.

Ładne pomidory można było kupić po dwa złote, ogórki po złotówce, ziemniaki po 60 - 70 groszy za kilogram.