Po raz trzeci w finale Pucharu Europejskiej Unii Tenisa Stołowego zagra drużyna Forbetu Tarnobrzeg. Przeciwnikiem naszego zespołu będą Hiszpanki z Cartageny.
LEPSZE O SETA
Zespół z Cartageny jest dobrze znany naszej drużynie. W minionym roku Hiszpanki stoczyły z ówczesnym Wisanem-Forbet zażarty bój. W dwumeczu o jednego seta lepsze okazały się nasze dziewczęta. Historia lubi się powtarzać, ale tym razem o powtórkę będzie bardzo trudno.
- Spodziewałem się, że przyjdzie nam grać z Cartageną. To znacznie silniejszy zespół niż w minionym sezonie. To także finansowy kolos. Działaczy tego klubu stać było na wysłanie przed meczem we Władywostoku swojej drużyny do Chin na 10-dniowe zgrupowanie aklimatyzacyjne. By mieć odniesienie do nas, to trzeba wiedzieć, że gdyby Rosjanki awansowały do finału, być może do Władywostoku byśmy nie polecieli. To bardzo droga eskapada, a my pieniędzy mamy coraz mniej - mówi trener i menażer tarnobrzeskiego zespołu Zbigniew Nęcek.
AZJATYCKA DRUŻYNA
Przelot do Cartageny będzie znacznie tańszy aniżeli do Władywostoku. Dzięki firmie Forbet oraz pieniądzom z Urzędu Miasta w Tarnobrzegu nasz zespół zagra w finałowym dwumeczu. W zespole z Cartageny grają aż cztery skośnookie zawodniczki: Chinka Jie Lie, Sai Liu, Yanfei Zang Shen oraz Bei Bei Sun. Skład uzupełniają Carmen Soliczero oraz Adriana Nastaje-Zamfir.
Jutro będzie wiadomo, która drużyna będzie gospodarzem pierwszego meczu, który musi zostać rozegrany między 27 a 30 marca. Rewanż ma się odbyć w dniach 10-13 kwietnia, a przypomnijmy, że 12 i 13 kwietnia przypadają w naszym kraju święta Wielkanocne. Jeżeli rewanż zostanie rozegrany w Hiszpanii, to niewykluczone, że decydujący o zdobyciu Pucharu ETTU mecz odbędzie się w Wielkanoc lub też w "lany poniedziałek".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?