Hubertus Nadsański w Żabnie. Myśliwi rozpoczęli sezon, jeźdźcy go zakończyli. Zobacz zdjęcia

Hubertus to święto myśliwych, leśników i jeźdźców, organizowane na zakończenie sezonu jeździeckiego, a przez myśliwych na początku sezonu polowania jesienno-zimowego. Nazwa pochodzi od świętego Huberta - patrona myśliwych, leśników i jeźdźców. Dlatego impreza rozpoczyna się od mszy świętej Hubertowskiej.

Imprezę w Żabnie zorganizowali Polski Związek Łowiecki Zarząd Okręgowy w Tarnobrzegu oraz wójt gminy Radomyśl nad Sanem. Imprezę poprzedziła Msza święta w sanktuarium Matki Boskiej Bolesnej i Pocieszenia w Radomyślu nad Sanem.

Na godz. 12.30 na łąkach nad rzeką San w Żabnie zaplanowano „gonitwę za lisem” z udziałem jeźdźców na koniach. „Lisem” była kitka przyczepiona do ramienia jeźdźca, którą inni starali się zerwać. Tym razem wygranym była amazonka o imieniu Gabrysia ze stajni Bajka w Kępiu Zaleszańskim. Imprezę poprowadził Andrzej Bieńko ze stadniny w Żabnie.

Kolejnym punktem spotkania było wręczenie odznaczeń, wyróżnień i podziękowań dla osób zasłużonych dla łowiectwa w Okręgu PZŁ Tarnobrzeg. Potem były występy artystyczne i tematyczne pokazy okolicznościowe. O godz. 15 wystąpiła Myśliwska Grupa Kostiumowa „Knieje” ze spektaklem „Pani i łowy” na podstawie książki W.J. Połczyńskiego „Polująca Pani”. Gwiazda wieczoru Robert Kasprzycki z zespołem wystąpił o godz. 17.00.

Wśród atrakcji była wystawa przyrodniczo - łowiecka, a na gości czekały stragany z olbrzymim wyborem dań z dziczyzny i słodkich wypieków, miodów, ubrań z futer, wyposażenia dla myśliwych i amatorów konnej jazdy. Miała miejsce także prezentacja pocztów sztandarowych Kół Łowieckich.

Organizatorzy zaprosili na koncert Roberta Kasprzyckiego z zespołem. To poeta, pieśniarz, wokalista, muzyk i kompozytor, a także tłumacz, felietonista, recenzent, autor tekstów kabaretowych. O godzinie 17.30 występ sygnalistów myśliwskich „Raróg” z grupą wabiarzy.