Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Huta Deręgowska. Zostawił zepsutego Simsona pod płotem. Na drugi dzień już go nie było

/sin/
W ręce policji wpadło dwóch złodziei, którzy przywłaszczyli sobie stojący pod płotem motorower. Jeden z nich miał zaledwie 15 lat.

Do kradzieży doszło w miejscowości Huta Deręgowska koło Ulanowa. Właściciel motoroweru wybrał się na przejażdżkę do swojej dziewczyny. Maszyna okazała się awaryjna, w motorowerze zablokowały się koła. Simson zepsuł się niedaleko domu dziewczyny, więc jego właściciel zostawił go pod płotem od strony drogi. Gdy nazajutrz szykował się do drogi powrotnej okazało się, że jego jednoślad zniknął. Mężczyzna nie powiadomił od razu policji licząc na to, że motorower się znajdzie lub ktoś go zwróci. Kradzież zgłosił dopiero po miesiącu.

- Policjanci przyjęli zgłoszenie kradzieży i już po kilku dniach ustalili jej sprawców - informuje podkomisarz Anna Kowalik-Środek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Nisku. - W miejscu zamieszkania 15-latka z Huty Deręgowskiej zabezpieczyli motorower. Nieletni ukradł go wspólnie z 22-letnim chłopakiem swojej siostry. Na przesłuchaniu obaj przyznali się do kradzieży.

Nastolatek nie miał zamiaru zwracać skradzionego mienia. Motorowerem jeździł po okolicznych polach. Teraz sprawa 15-latka zostanie przekazana do sądu dla nieletnich. Jego starszy kolega odpowie przed sądem na ogólnych zasadach. Policjanci zwrócili już skradziony motorower prawowitemu właścicielowi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie