Kryzys finansowy tak mocno zaskoczył firmy, które zamawiały w hucie maszyny budowlane - koparki i spycharki, że nagle zabrakło im pieniędzy na zapłacenie zamówionego sprzętu. Inwestorzy rezygnowali masowo z prac budowlanych, a banki obcinały kredytowanie.
ZABRAKŁO PIENIĘDZY
Efekt był taki, że ofiarą tego stała się Huta Stalowa Wola. Zakład wyprodukował maszyny, stały w magazynach gotowe do wysyłki, a zamawiającym zabrakło pieniędzy na uregulowanie należności. Powstał efekt domina - także huta nie miała czym zapłacić dostawcom za części, a ludziom za pracę. - Żadna firma na świecie z branży maszyn budowlanych nie była na plusie - podsumował wyniki ubiegłego roku prezes Krzysztof Trofiniak. Wyjątkami były firmy chińskie i koreańskie.
Premier Donald Tusk po wizycie w ubiegłym roku w HSW obiecał pomoc w kupnie od huty maszyn stojących w magazynie. Jak się okazuje, z 240 maszyn udało się zmniejszyć zapasy do 122. To było już na tyle duża pomoc, że huta nie upadła i rozpoczęła proces szukania właściciela, który przejmie udziały i pomoże wprowadzić jej maszyny do swojej sieci.
ODESZLI FACHOWCY
Seniorzy z koła Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Mechaników Polskich na spotkaniu z prezesem zwracali uwagę, ze z huty odeszło dużo fachowców, którzy decydowali o wysokim poziomie wytwarzanych tu maszyn. Prezes potwierdził, że po odejściu ze stanowiska prezesa Ryszarda Kardasza spółką rządzili ludzie, którzy ją zdegradowali i wyniszczyli kadrę konstruktorów i technologów.
- Zakład miał szyld dobre firmy i tylko dzięki niezwykłemu poświęceniu tych, którzy tu zostali, udało się to utrzymać - powiedział prezes. Prezes, związany z hutą od kilkudziesięciu lat, pamięta również jednego z ważnych polityków, który przyjechał do huty i stwierdził, że ten zakład powinien zapomnieć o produkcji sprzętu wojskowego. Tymczasem dziś produkcja dla wojska jest coraz ważniejszą częścią produkcji HSW i rola spółki jako producenta sprzętu pancernego rośnie.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?