Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Idzie odwilż, czyli nerwowe spoglądanie na sople

Grzegorz LIPIEC
Spacerujący przy kamienicach położonych na placu Bartosza Głowackiego w Tarnobrzegu muszą uważać na ogromne sople i spadający śnieg z dachów
Spacerujący przy kamienicach położonych na placu Bartosza Głowackiego w Tarnobrzegu muszą uważać na ogromne sople i spadający śnieg z dachów Fot. Grzegorz Lipiec
. Uwaga na spadające sople i czapy śniegu! Ich usunięcie to obowiązek właścicieli budynków. Straż Miejska zapowiada kary.

Zarządcy domów mają obowiązek usuwania śniegu i lodu z dachów ich nieruchomości. W przeciwnym razie grozi grzywna. Od poniedziałku rozpoczęła się odwilż, zatem przechodnie nerwowo spoglądają na stropy dachów.

Nad naszymi głowami wiszą wielkie lodowe sople oraz czapy śniegu. W Tarnobrzegu wystarczy się przejść po placu Bartosza Głowackiego i można zobaczyć ogromne lodowe sople, które przy dodatniej temperaturze powietrza mogą w każdej chwili spaść na ziemię.

Tarnobrzeska Straż Miejska w ubiegłym roku z całą stanowczością karała zwłaszcza właścicieli kamienic za wiszące z dachów sople. Strażnicy wszystkie zgłoszenia przekazują do osób odpowiedzialnych za odśnieżanie i na bieżąco monitorują sytuację.

- Straż Miejska na bieżąco zbiera sygnały od mieszkańców Tarnobrzega dotyczące lodowych sopli, które zagrażają przechodniom. To do obowiązków właściciela budynku należy usunięcie lodowych sopli spod dachów, czy też balkonów. Jeśli tego nie zrobi, to musi liczyć się z tym, że otrzyma od strażników miejskich mandat w wysokości od 20 do 500 złotych. Wysokość kary zależy od stwarzanego zagrożenia - wyjaśnia Marek Bukała, komendant Straży Miejskiej w Tarnobrzegu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie