Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jacek Kunarty robi furorę jako trener Koprzywianki Koprzywnica

Damian SZPAK [email protected]
Jacek Kunarty (z piłką) robi furorę jako trener Koprzywianki Koprzywnica.
Jacek Kunarty (z piłką) robi furorę jako trener Koprzywianki Koprzywnica. Marcin Radzimowski
Jacek Kuranty był bardzo dobrym piłkarzem, a teraz jest bardzo dobrym trenerem. W tarnobrzeskiej Siarce już nie gra, ale cały czas jest związany z tym klubem.

Kuranty pochodzi z Ciszycy, wsi leżącej bardzo blisko Tarnobrzega, ale już na terenie województwa świętokrzyskiego. Kiedyś Ciszyca leżała w województwie tarnobrzeskim. Tamtejsi mieszkańcy uczą się i pracują w sporej części w Tarnobrzegu. By dostać się do tego miasta korzystają z przeprawy promowej na Wiśle. Jacek przez wiele lat płynął promem na trening Siarki.

Przed rokiem przestał grać w Siarce. Było miłe pożegnanie i okazja do wspomnień. A było co wspominać. W barwach: Siarki Tarnobrzeg, GKS Bełchatów, Odry Wodzisław Śląski i Polonii Bytom rozegrał aż 113 meczów w najwyższej klasie rozgrywkowej, strzelił w nich dwa gole, obydwa jako piłkarz Siarki. Po skończeniu gryw Siarce szybko doszedł do wniosku, że żadnego zakończenia kariery nie będzie, bo jako 36 lat czuje się jeszcze młodo.

Został grającym trenerem występującej w świętokrzyskiej klasie A drużyny Koprzywianki Koprzywnica. Zespół ten pod wodzą Kurantego wywalczył awans do świętokrzyskiej okręgówki a teraz robi w niej furotę będąc na dwie kolejki przed zakończeniem rundy jesiennej na trzecim miejscu. Awans do czwartej ligi wywalczą dwie najlepsze drużyny. Czyżby, więc niedługo w Koprzywnicy była czwarta liga?

- A dlaczego nie? Mamy fajny obiekt, super kibiców i dobry zespół. Ale nie, nie pisz nic o awansie, bo nie chcemy grać pod presją. Cieszymy się z tego co jest, z wyników, które uzyskujemy. Gra sprawia nam radość. W Koprzywnicy jest bardzo fajnie - mówi z charakterystycznym dla siebie uśmiechem.
Kuranty wraz z innym byłym piłkarzem Siarki a obecnie Wisły Sandomierz Danielem Beszczyńskim prowadzą drużynę młodzików Siarki. Zespół złożony z chłopców urodzonych w 2006 roku ma się na kim wzorować.

- Jestem trenerem dwóch drużyn, nie tylko seniorów Koprzywianki i młodzików Siarki. Praca nimi sprawia mi wielką przyjemność. Bez piłki życie byłoby bardzo nudne, a ja nudy nienawidzę. Zawsze ciągnęło mnie na boisko bo tam jest mi najlepiej i niech tak zostanie - dodał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie