Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Janusz Korwin-Mikke na spotkaniu w Stalowej Woli

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Janusz Korwin - Mikke, prezes partii KORWiN, na spotkaniu w Stalowej Woli zapowiedział koniec Unii Europejskiej
Janusz Korwin - Mikke, prezes partii KORWiN, na spotkaniu w Stalowej Woli zapowiedział koniec Unii Europejskiej Jacek Rodecki
- Europa umiera, dzieci rodzi się coraz mniej a rozwój gospodarczy jest coraz mniejszy - tak na spotkaniu ze swoimi sympatykami mówił Janusz Korwin - Mikke, prezes partii KORWiN, który został deputowany do Parlamentu Europejskiego podczas VIII kadencji.

Oprócz Korwin-Mikke towarzyszyli mu Damian Bańka, prezes partii KORWiN na Podkarpaciu, kandydat do Europarlamentu z ramienia Konfederacji, Andrzej Zapałowski i Dominika Korwin-Mikke - żona lidera Konfederacji.

- Braun w Parlamencie Europejskim będzie mógł powiedzieć triumfalnie „Szczęść Boże”, czym Parlament doprowadzi do wściekłości - stwierdził Korwin - Mikke. Mówił, że w polskiej polityce nigdy nic się nie zmieni jeżeli będzie rządzić na zmianę PiS z PO. Uległość obu tych ugrupować względem UE jest wbrew pozorom jednakowa a nasza stolica już od dawna nie jest w Warszawie tylko w Brukseli. Z kolei tam same sprzeczności i bałagan, którym ktoś stara się sterować. Polacy nie powinni mieć złudzeń i w końcu przejrzeć na oczy, że od lat UE skutecznie buduje komunizm, jej czołowi działacze składają kwiaty pod pomnikiem „ojca UE”, Spinelliego, członka Włoskiej Partii Komunistycznej.

Zdaniem lidera Konfederacji Europa umiera, dzieci rodzi się coraz mniej, maleje rozwój gospodarczy, zalewają nas hordy imigrantów. - Mówi się, że dzięki UE mamy autostrady. Popatrzmy na Chiny które jeszcze 20 lat temu miały mniejszy potencjał niż Polska. Dziś Chińczycy budują kilometry autostrad 5,6 pasmowych, mają broń jądrową, lotniskowce. Gdybyśmy tak jak oni uwolnili rynek a nie wybierali drogi „lewactwa”, bylibyśmy o wiele bogatsi - stwierdził Korwin.

Mimo że UE daje nam „jakieś” pieniądze, koszt dysponowania nimi jest nieopłacalny. Od szerzącej się biurokracji, utratę suwerenności, po tabuny głupawych przepisów, określających na przykład stopień krzywości bananów, szerokość parapetów i markiz ogrodowych. - Jak podczas setnego głosowania w sprawie goryli w Kongo zapytałem po co się tym zajmujemy, usłyszałem, że zajmujemy się wszystkim - dodał Korwin-Mikke.

Lider Konfederacji stwierdził, że UE czeka koniec. - W samych jej kuluarach mówi się o jeszcze jednej bądź dwóch kadencjach. Z chęcią wybiorę się na gaszenie ostatniej świecy - zażartował Mikke. Przestrzegał, przed deklaracjami obecnych w Sejmie, aby nie wpisywać do polskiej Konstytucji przynależności naszego państwa do Unii Europejskiej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie