Jaromir Wieprzęć przestał pełnić funkcję pierwszego trenera zespołu Stali Stalowa Wola. Nazwisko jego następcy będzie znane do końca tego tygodnia. Był trenerem Stalówki od czerwca 2014 roku. W sezonie 2014/2015 zielono-czarni pod wodzą trenera Wieprzęcia zakończyli rozgrywki na siódmym miejscu w tabeli z dorobkiem 54 punktów. Zespół do ostatniego meczu walczył o miejsce barażowe. Drużyna dobrze zaprezentowała się również w rozgrywkach Pucharu Polski. Stal wyeliminowała z pucharów Lechię Gdańsk i odpadli dopiero w 1/8 finału, przegrywając ze Śląskiem Wrocław. W tym sezonie Stal wyrzuciła z Pucharu Polski Piast Gliwice i zakończyła rozgrywki na 1/8 finału.
Mało kto spodziewał się takiego ruchu w Stalówce. Zielono-czarni zaczynają przygotowania do piłkarskiej wiosny 11 stycznia. - Dziękujemy trenerowi Wieprzęciowi za pracę w klubie. Nazwisko nowego szkoleniowca będzie wkrótce znane - mówi Mariusz Szymański, prezes Piłkarskiej Spółki Akcyjnej Stal Stalowa Wola. - Obecna formuła pracy trenera z drużyną się wyczerpała, więc nie było wyjścia. Jarek wykonał bardzo dobrą pracę.
To nie wyniki sportowe okazały się decydujące przy podejmowaniu takiej decyzji przez działaczy Stali. Chodziło bardziej o narastające różnice na linii trener-zawodnicy. Jaromir Wieprzęć komentując decyzję działaczy podkreślił, że takie jest życie trenera. - Przepracowałem półtora roku i może zabrzmi to nieskromnie, ale swojej pracy i wyników nie muszę się wstydzić. Obejmowałem drużynę, kiedy połączono obie grupy drugiej ligi, kiedy odeszło kilku zawodników i prorokowano nam walkę jedynie o utrzymanie, a my graliśmy o awans do pierwszej ligi. Nie wstydzę się tego co udało się zrobić. Takie jest już życie trenera, nie znamy dnia, ani godziny, kiedy możemy stracić pracę - mówi Jaromir Wieprzęć. - Z prezesem podaliśmy sobie dłonie, podziękowałem za możliwość pracy z pierwszym zespołem, a swojemu następcy życzę jak najlepiej.
Na pewno trenerem Stali nie zostanie Paweł Wtorek, który to związał się kontraktem z trzecioligową Wólczanką Wólką Pełkińską. Listę potencjalnych następców otwiera Andrzej Kasiak, dotychczasowy asystent trenera Wieprzęcia. Mowa jest także o byłym trenerze Stali Sławomirze Adamusie, Rafale Wójciku, który w przeszłości pracował w Stali Mielec, a ostatnio był drugim trenerem w Chojniczance Chojnice. Być może na ławce trenerskiej Stalówki pojawi się Daniel Purzycki, były zawodnik tego klubu, który ostatnio pracował w Pogoni Siedlce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?