Towarzystwo Przyjaciół Wsi Bieliniec prowadzące Muzeum Samochodów Służb Specjalnych wzbogaciło się właśnie o kolejny samochód. Jest to samochód Ford Transit z 1997 roku w dobrym stanie, który pracował na posterunku energetycznym w Poniatowej w województwie lubelskim. - Samochód otrzymaliśmy od PGE Polska Grupa Energetyczna Dystrybucja S.A. Oddział Lublin – poinformował Wacław Piędel, prezes zarządu Towarzystwa Przyjaciół Wsi Bieliniec.
- W chwili obecnej mamy już dziesięć samochodów, w najbliższym czasie przybędzie następny, będzie to Żuk z Ochotniczej Straży Pożarnej w Bukowinie w gminie Ulanów. W dalszym ciągu poszukujemy samochodów różnych służb. Zwracam się z gorącą prośbą, jeśli są takie samochody bardzo chętnie je przyjmiemy – zapewnia prezes.
Pomysłodawcami powstania w Bielińcu tego niezwykłego i jedynego w Polsce Muzeum Samochodów Służb Specjalnych są burmistrz Ulanowa Stanisław Garbacz i prezes Towarzystwa Przyjaciół Wsi Bieliniec Wacław Piędel. Prezes Piędel przyznał, że wszystkie pojazdy, które już można oglądać w muzeum, zostały pozyskane na terenie gminy Ulanów. Obecnie w Muzeum Samochodów Służb Specjalnych można podziwiać samochody Straży Pożarnej, Policji i karetkę pogotowia ratunkowego, ale już wkrótce pojazdów będzie znacznie więcej. Ponieważ już czynione są starania o pozyskanie kolejnych pojazdów. Wacław Piędel zapowiedział, że muzeum w nazwie ma samochody, ale nie zamierza się ograniczać tylko do nich. Będzie pozyskiwać również motocykle i quady.
Muzeum Samochodów Służb Specjalnych ma być nie tylko atrakcją dla oka, ale też okazją do zapoznania się z działalnością tych służb. Koszt utworzenia muzeum wyniósł 117 tysięcy złotych, z czego 40 tysięcy to środki z funduszu sołeckiego, a 77 tysięcy to środki pozyskane przez Towarzystwa Przyjaciół Wsi Bieliniec z Lokalnej Grupy Działania „Partnerstwo dla Ziemi Niżańskiej”.
- W muzeum są dawne wozy strażackie, wysłużone radiowozy policyjne, karetka pogotowia, czyli pojazdy, które służyły ludziom. Dzięki nim jednostki niosły pomoc mieszkańcom. Każdy z samochodów ma swoją historię, niekiedy niezwykle interesującą. Chcielibyśmy wszystkie pojazdy opisać również pod tym kątem, a nie podawać jedynie parametry techniczne – mówi Wacław Piędel, który jest także prezesem koła pszczelarskiego i dyrektorem Regionalnego Centrum Edukacji Zawodowej.
Większość pozyskanych do tej pory aut służyła na terenie gminy Ulanów. Jednak projekt zakrojony jest na szerszą skalę i niewykluczone, że w muzeum pojawią się też auta żandarmerii wojskowej, straży granicznej, górskiego ochotniczego pogotowia ratunkowego, straży miejskiej, pogotowia energetycznego, gazowego i wielu innych służb. Wacław Piędel liczy, że w dłuższej perspektywie uda się zgromadzić około 100 pojazdów.
Muzeum Samochodów Specjalnych powstało na placu obok Wiejskiego Domu Kultury w Bielińcu. Na jego potrzeby wybudowano wiatę, pod którą stoją auta. Zdaniem prezesa Towarzystwa Przyjaciół Wsi Bieliniec, Muzeum Samochodów Specjalnych będzie placówką unikatową w skali kraju.
Prezes wierzy, że placówka będzie wyjątkowa. Można co prawda spotkać muzea pożarnictwa czy też samochodów strażackich, ale żeby pod jednym dachem zgromadzić pojazdy wielu służb? – Nie spotkałem się z takim muzeum – mówi Wacław Piędel.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?