Jeżeli ktoś się chce dowiedzieć jak robić dobre interesy na produkcji broni, powinien zapytać prezesa Huty Stalowa Wola Krzysztofa Trofiniaka. HSW wyrosła w krótkim czasie na orła wśród producentów broni pancernej i artyleryjskiej. I rozdaje karty, decydując z kim chce robić interesy. Kupno upadłego Jelcza-Komponenty z podwrocławskich Laskowic to był strzał w dziesiątkę. HSW od dawna współpracuje z tą spółką, od której bierze kołowe podwozia między innymi pod wyrzutnie rakiet langusta.
SIEDEM TYSIĘCY
HSW mogła sobie pozwolić na kupno Jelcza Komponenty, bo dostała od Chińczyków pieniądze za sprzedaną część cywilną. W tym roku dołożyła swojej "córce" 11 milionów złotych na zwiększenie i unowocześnienie produkcji na nowej linii. Przyszło to w chwili, kiedy Wojsko Polskie rozgląda się za nowymi ciężarówkami, które zastąpią wysłużone Stary z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Siedemdziesiąt procent aut, jakie mają Wojska Lądowe ma ponad 30 lat!
Jak szacuje resort obrony w najbliższych latach armia potrzebować będzie około siedmiu tysięcy nowych ciężarówek. Ich wartość to około 3 miliardy złotych. Resort chce uzupełniać tabor stopniowo, w ramach mniejszych dostaw. Wojsko chce mieć na pierwszy rzut 866 nowych terenowych wozów średniej ładowności.
JUŻ W MAJU
Jak podaje "Rzeczpospolita" zęby na zamówienia ostrzyli sobie czeska Tatra, włoskie Iveco i niemiecki MAN. Jednak ministerstwo obrony postanowiło zlecić dostawy polskiemu producentowi czyli Jelczowi, należącemu do HSW..
Pierwsze nowe ciężarówki powinny trafić do armii już w maju tego roku. Dostawy mają trwać do 2018 roku. Dla obydwu spółek oznacza to poprawę ich kondycji finansowej, co przełoży się na możliwość dalszego unowocześniania produkcji i zyskiwania kolejnych zamówień. To także dobra wiadomość dla kieszeni pracowników - ośmiuset zatrudnionych w HSW i trzystu w Jelczu.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?