Jezioro Tarnobrzeg - Kotwica Kołobrzeg 94:90

[galeria_glowna]
Zobacz zapis relacji live z meczu Jezioro Tarnobrzeg - Kotwica Kołobrzeg

JEZIORO TARNOBRZEG - Kotwica Kołobrzeg 94:90 (29:19, 14:20, 27:15, 24:36)

Jezioro: Long 4 (7 as.), Addison 15 (5 as., 3 przechw.), Dłoniak 20 (4x3), Alexander 12 (1x3), Przybyszewski 4 oraz Turner 26 (8 zb.), Krajniewski 11 (3x3), Patoka 2, Wall.

Kotwica: Arabas 7, Jefferson 10 (4 as.), Mosley 27 (4x3), Bolden 13 (3x3), Niedźwiedzki 12 (6 zb.) oraz Rajewicz 4, Djurić 6 (11 zb.), Złoty 2, Zyskowski 9, Kwiatkowski.

Po inauguracyjnym zwycięstwie w Koszalinie, apetyty kibiców basketu w Tarnobrzegu wzrosły. Jezioro przystępowało do pojedynku z Kotwicą Kołobrzeg w roli faworyta. Od początku meczu widoczna była przewaga podopiecznych Dariusza Szczubiała, którzy zakończyli pierwszą kwartę z 10-punktowym prowadzeniem. Druga kwarta to skuteczna pogoń ekipy Tomasza Mrożka. Po dwóch rzutach za trzy Sean'a Mosley'a nagle zrobiło się 36:35. Wtedy to dwa razy w obronie świetnie zachował się Matt Addison, za trzy trafił Xavier Alexander i do przerwy było 43:39 dla "Jeziorowców".

Po przerwie lepiej prezentowali się gospodarze, którzy niesieni dopingiem swojej publiczności szybko "odskoczyli" na 10-11punktów. Koncertowo grał między innymi środkowy Jeziora, Rahshon Turner. Tuż przed końcem trzeciej kwarty, po dwóch kontrach zakończonych efektownie przez Addisona oraz Alexandra, a także "trójce" Jakuba Dłoniaka, Jezioro objęło 16-punktowe prowadzenie.

Ostatnia część gry miała być formalność - tak pewnie myśleli kibice tarnobrzeskiej ekipy. 40 sekund przed końcową syreną podopieczni Dariusza Szczubiała prowadzili 90:81 i wtedy "Czarodzieje z Wydm" zdecydowali się na desperacki pościg. Faulowali "Jeziorowców", a ci pudłowali z linii rzutów wolnych. Natomiast zawodnicy Kotwicy z Corey'em Jeffersonem oraz Mauricem Boldenem na czele, trafiali raz za razem. Po "trójce" Boldena była tylko 93:90 dla Jeziora. Na dalszą punktową pogoń zabrakło czasu. Zawodnicy, sztab szkoleniowy oraz kibice z Tarnobrzega unieśli ręce w geście triumfu.

Najskuteczniejszym zawodnikiem Jeziora był tym razem Rahshon Turner - 26 punktów, 8 zbiórek. Natomiast w szeregach gości perfekcyjnie w ataku zagrał Sean Mosley - 27 punktów, w tym cztery celne rzuty za trzy punkty.

Więcej o meczu przeczytają Państwo w poniedziałkowym sportowym dodatku do "Echa Dnia".