MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jeżowe piórem podbijają Polskę

Sławomir CZWAL <a href="mailto:[email protected]" target="_blank" class=menu>[email protected]</a>
Cała redakcja "Post scriptum" z Zespołu Szkół w Jeżowem.
Cała redakcja "Post scriptum" z Zespołu Szkół w Jeżowem. S. Czwal

Do Zespołu Szkół w Jeżowem chodzi 200 uczniów i właśnie z nich mała grupka tworzy najlepszą gazetkę na Podkarpaciu i jedną z najlepszych w kraju.Mateusz Święcicki, redaktor naczelny, jest laureatem kilku prestiżowych konkursów, niedawno zdobył indeks na studia dziennikarskie w Uniwersytecie Warszawskim.

W tym roku minęły cztery lata od pierwszego wydania "Post scriptum", szkolnej gazetki zespołu szkół w Jeżowem. - Powstanie gazetki było trochę inspirowane odgórnie przez dyrektora - wspomina Ryszard Mścisz, nauczyciel i opiekun merytoryczny gazetki. - Na początku musieliśmy wymyślić nazwę. Każdy na kartkach napisał kilka tytułów. W głosowaniu wygrała nazwa "Post scriptum". W pierwszych wydaniach uczniowie mieli więcej swobody. Sami ją składali, pisali teksty, a raczej zapożyczali pomysły z innych gazet. Wydania były trochę niemrawe. Wszystko zmieniło się w piątym numerze. Był to wtedy pierwszy rok, kiedy do liceum przychodzili uczniowie po gimnazjach. Przypływ młodej krwi wyszedł na dobre i wraz z pierwszą redaktorką naczelną Magdą Rodzeń gazetka zaczęła nabierać rozmachu. Po dwóch latach funkcję naczelnego objął tegoroczny maturzysta Matusz Święcicki.

Życie jest najlepsze

- Piszemy, bo czujemy taką potrzebę - mówią chóralnie dziennikarze z "Post scriptum". - W pierwszej kolejności opisujemy to, co uczniowie chcą czytać, czyli wydarzenia szkolne oraz sprawy, które nas dotyczą. Oczywiście pojawiają się także artykuły związane z ze świętami czy uroczystościami. Mamy miejsce na wiersz, prozę czy komiks. Podchodzimy do pracy w gazetce z dużym dystansem, ale po otrzymaniu tylu nagród, musimy już trzymać odpowiedni poziom.

- Nigdy nie przypisujemy tematów na siłę, jeśli ktoś chce się zająć danym zagadnieniem, to go po prostu opisuje - dodaje Mateusz Święcicki.

Przyszły sukcesy

Już po pierwszym roku działalności gazetki przyszły pierwsze sukcesy. "Post scriptum" dostało wyróżnienie w ogólnopolskim konkursie Czasopism Szkolnych "Pałuckie Pióro 2004". Fala zachwytów nad gazetką napłynęła w następnym roku. W Podkarpackim Konkursie Gazetek Szkolnych w Leżajsku uznano ją za najlepszą na Podkapraciu, a pod koniec roku zdobyła "Pałuckie Pióro 2005" wśród najlepszych gazetek szkół ponadgimnzjalnych, pozostawiając za sobą ponad 200 gazetek z całego kraju. W ten sposób dla skromnej redakcji posypały się nagrody i młodzi dziennikarze dla swojej szkoły pozyskali profesjonalny sprzęt oraz nawiązali kontakty z kolegami z całej Polski. Nagrodzeni zostali również przez starostę Janusza Nawrockiego, który ufundował wszystkim piszącym miłe niespodzianki.

- Zajęliśmy też czwarte miejsce w ogólnopolskim konkursie "forum pismaków" w kategorii szkół ponadgimnazjalnych - mówi Magdalena Baran. - Jak na młody wiek gazetki, mamy już sporo osiągnięć.

- Jesteśmy ewenementem na skalę kraju - dodaje z satysfakcją Ryszard Mścisz. - Do Zespołu Szkół w Jeżowem chodzi 200 uczniów i właśnie z nich mała grupka tworzy najlepszą gazetkę na Podkarpaciu i jedną z najlepszych w kraju. W większości umiejętności młodych dziennikarzy są zbliżone, ale mamy też indywidualności i taką na pewno jest Mateusz Święcicki, obecny naczelny gazetki. Już w tej chwili prezentuje dobry warsztat dziennikarski. Bardzo szybko zdobył umiejętności i jeśli w takim tempie będzie je rozwijał, to zmoże zajść naprawdę daleko. Wierzę, że kiedyś jako znany dziennikarz przyjedzie do swojej byłej szkoły i na warsztatach będzie uczył młodych uczniów dziennikarskiej pracy.

Chrapka na Mateusza

Po sukcesach gazetki w tym roku rozwiązał się worek z wyróżnieniami i nagrodami dla Mateusz Święcickiego. Naczelny gazetki został laureatem Ogólnopolskiego Konkursu na Felieton, w którym nagrodzono jego tekst "Powyborcza ptasia grypa". Nagrodę osobiście wręczył Michał Ogórek, który był też głównym jurorem konkursu. W konkursie udział wzięło blisko 150 młodych dziennikarzy z całego kraju. Po paru dniach do Jeżowego przyszła kolejna dobra wiadomość o laurach dla naczelnego "Post scriptum". Tym razem w konkursie "Potęga Prasy" w szranki stanęło 316 dziennikarzy z całego kraju. Tam również nie miał sobie równych i zwyciężył. Tym razem nagrodzono jego reportaż "O Janie Krzysiu", społeczniku z Jeżowego.

W poniedziałek Mateusz uczestniczył w finale konkursu im. Biskupa Jana Chrapka, gdzie główną nagrodą były indeksy na studia dziennikarskie w Uniwersytecie Warszawskim i Jagiellońskim. We wtorek w Warszawie w drugim etapie 14 osób rozpoczęło walkę, a już w środę rano były wyniki.

- Dostałem wiadomości, że udało mi się zgarnąć indeks i jeśli zdam maturę, będę studiował dziennikarstwo na Uniwersytecie Warszawskim - cieszy się Mateusz. - Do konkursu zgłosiłem swój reportaż o Janie Krzysiu, co czasu nie liczy. Komisja na rozmowie zadała mi kilka pytań i wcale nie związanych z wiedzą szkolną. Pytali mnie, co cenię w drugim człowieku, o kościół w Jeżowem oraz o odnowienie kościelnych organów. Na zakończenie padło najdziwniejsze pytanie. Ile parafianie w Jeżowem dają na tacę? Odpowiedziałem prawdę: ja dwa złote, pozostali to już papierowe. Cieszę się że udało mi się dostać indeks. Musiała być w tym ręka Boga. Gdybym nie spotkał na swojej drodze profesora Mścisza, to nie byłoby sukcesu gazetki, a za tym też mojego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie