Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jubileuszowe spotkanie w Domu Pomocy Społecznej w Stalowej Woli

Zdzisław Surowaniec
Spotkanie z okazji jubileuszu Domu Pomocy Społecznej.
Spotkanie z okazji jubileuszu Domu Pomocy Społecznej. Zdzisław Surowaniec
W Domu Pomocy Społecznej w Stalowej Woli z okazji dziesięciolecia placówki odbyło się spotkanie osób, które miały przez te lata wpływ na jej funkcjonowanie. Spotkanie miało świąteczny nastrój, był czerwony barszcz i dużo słodkości.

Jan Gorczyca, dyrektor Domu Pomocy Społecznej:

- Dom Pomocy Społecznej w Stalowej Woli zyskał sobie dobrą markę. Są tu wspaniałe warunki do zamieszkania dla nie tylko starszych osób, ale także takich, które sobie nie radzą sami ze swoimi chorobami czy ułomnościami.

Inicjatorem powstania domu był Józef Gaweł, którego imię nosi placówka. Podczas uroczystości obecna była jego żona. Także pracownicy starostwa i organizacji współpracujących z DPS. Wśród gości byli artyści, którzy dają koncerty dla mieszkańców domu.

TRZY KONDYGNACJE

DPS mieści się w doskonale przystosowanym od potrzeb osób niepełnosprawnych budynku. Na trzech kondygnacjach jest 88 miejsc mieszkalnych. Pokoje są jedno-, dwu- i trzyosobowe, każdy z łazienką wyposażoną w uchwyty dla niepełnosprawnych. W domu znajduje się oprócz kaplicy, biblioteka, jadalnia, gabinet lekarski, gabinet fizjoterapii oraz świetlica terapii zajęciowej.

Na każdym piętrze mieszczą się świetlice dziennego pobytu, sale telewizyjne, a także kuchnie, w których mieszkańcy przygotowują sobie dodatkowe posiłki.

PRACUJĄ WIĘŹNIARKI

W założeniach było, że Dom ma być nie na uboczu miasta, ale wśród bloków. I tak się stało. Powstał z terenu wydzielonego z ogródka przedszkola przy ulicy Popiełuszki. Trafiają tu osoby nie tylko z miasta i regionu, ale także z odległych zakątków kraju. Ciekawostką jest to, że pracują tu więźniarki z zakładu karnego z Niska. Bardzo sobie chwalą te prace, bo mogą się czuć użyteczne w okresie odbywania kary.

Wśród współpracowników są także wolontariusze. To młodzi ludzie, którzy przychodzą do mieszkańców domu i rozmawiają z nimi. Często są to jedyne osoby z zewnątrz, z którymi maja kontakt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie