Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Julka" się pogubiła - tarnobrzeskie tenistki wygrały

Damian SZPAK
Czeszka Renata Stribikova była najlepszą zawodniczką tarnobrzeskiej drużyny w niedzielnym meczu z Gorzovią Gorzów Wielkopolski.
Czeszka Renata Stribikova była najlepszą zawodniczką tarnobrzeskiej drużyny w niedzielnym meczu z Gorzovią Gorzów Wielkopolski. Marcin Radzimowski
Ubiegłoroczne występy w meczach ekstraklasy tenisistki stołowe Zamku Tarnobrzeg rozpoczęły od porażki z STKS Sochaczew. Tegoroczne występy rozpoczęły od zwycięstwa nad rywalami z Gorzowa Wielkopolskiego i oby była to zapowiedź obfitego w sukcesy roku.

ZAMEK TARNOBRZEG - Gorzovia Gorzów Wielkopolski 3:1.
Wyniki gier: Renata Stribikova - Beata Wyrwicka 3:0 (11:7, 11:2, 11:3), Xu Jie - Aleksandra Leśnicka 3:0 (11:7, 11:9, 11:7), Liu Li - Agnieszka Maluszczak 1:3 (9:11, 11:4, 10:12, 11:13), Renata Stribikova - Aleksandra Leśnicka 3:0 (11:5, 11:2, 11:3).

Pierwsze w 2012 roku spotkanie ekstraklasy dla 20-krotnych mistrzyń Polski miało być spacerkiem i zakończyć się wynikiem 3:0. Tymczasem nasze panie, musiały walczyć z gorzowiankami znacznie dłużej niż się początkowo spodziewano. W naszej drużynie nie zagrały Li Qian oraz Kinga Stefańska, które w piątek wieczorem wróciły ze zgrupowania w Chin. Gorzovia to jedna z najsłabszych drużyn rozgrywek, której trudno będzie utrzymać się w szeregach ekstraklasy. W zespole tym gra jednak Agnieszka Maluszczak, zawodniczka potrafiąca grać na poziomie ekstraklasy co też potwierdziła w niedzielnym meczu. To właśnie Maluszczak niespodziewanie, ale zasłużenie pokonała grającą w tarnobrzeskim zespole Chinkę Liu Li.

Popularna "Julka" od samego początku meczu nie potrafiła znaleźć sposobu na grająca rakietką z okładziną mającą długie czopy zawodniczką. Liu Li dotrzymywała jednak rywalce kroku, ale w końcówce pierwszego seta przy stanie 9:9 popełniła dwa bledu i Patria padła łupem gorzowianki. Drugi set od początku do końca przebiegał pod dyktando "Julki", która wydawało się, że złapała właściwy rytm gry. Partię wygrała 11:4, ale co z tego skoro w kolejnych dwóch setach pogubiła się w ich decydujących fragmentach przegrywając obie partie na przewagi. Było to ogromne i jakże przykre dla naszych kibiców zaskoczenie.

STRIBIKOVA GROMIŁA

Pozostałe dwie nasze zawodniczki Renata Stribikova i Xu Jie nie miały już żadnych kłopotów ze swymi rywalkami. Czeszka Stribikova w dwóch swoich pojedynkach nie oddała rywalkom ani jednego seta, co więcej, nie pozwoliła im ugrać więcej niż siedem "oczek" w każdej partii. Nieco bardziej pracowite zadanie miała Xu Jie, która w pojedynku z Katarzyna Leśnicką zaprezentowała kilka niezwykle efektownych zagrań, po których rywalka była wręcz bezradna. Do rozgrywek ekstraklasy nasz zespół powróci dopiero 8 lutego, kiedy to w wyjazdowym meczu zmierzy się z beniaminkiem z Łomży.

W innych meczach: Warmia Lidzbark Warmiński - Mago Scania Nadarzyn 3:2, spotkania: AZS Polkowice - AZS ADJ Częstochowa i SKTS Sochaczew - AZS Wałkuscy Łomża zostały przełożone na 13 stycznia, pauzował: AZS AE Wrocław.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie