Justyna Kowalczyk - urodziła się 19 stycznia 1983 roku w Limanowej, pochodzi z Kasiny Wielkiej. Nazywana jest królową polskich nart. Na igrzyskach olimpijskich w Turynie w 2006 roku zdobyła brązowy medal w biegu na 30 kilometrów techniką dowolną ze startu wspólnego. W zeszłym roku wywalczyła też dwa złote medale i jeden brązowy na mistrzostwach świata w Libercu. Jej trenerem jest Aleksander Wierietielny. W wolnych chwilach chętnie czyta książki, utworem, do którego najchętniej wraca jest "Mistrz i Małgorzata" Michaiła Bułhakowa.
Biegała w... Kielcach
Justyna Kowalczyk miała okazję startować w Kielcach, nie było to jednak w jej obecnej konkurencji - biegu narciarskim, tylko w przełajach. -To było w siódmej, czy w ósmej klasie szkoły podstawowej - wspomina utytułowana zawodniczka. - Rywalizowaliśmy na trudnej trasie w lesie, to były mistrzostwa Ludowych Zespołów Sportowych w biegach przełajowych. Zajęłam drugie miejsce. To był, jak na razie, mój pierwszy i ostatni start w Kielcach - dodaje.
Wierna swoim zasadom
Nikt tak dobrze nie zna Justyny Kowalczyk, jak jej mama - pani Janina. -Jaką jest osobą? Niezwykle ambitną i pracowitą, stawia sobie cel i wytrwale do niego dąży - mówi o swojej córce Janina Kowalczyk. -Bardzo przeżywa każdy swój start, zarówno ten dobry, jak i mniej udany. Angażuje się w to w stu procentach, czasem nawet kosztem zdrowia, życia prywatnego, bo w domu bywa bardzo rzadko. Wyrzeczenia są duże, ale - dzięki Bogu - są też efekty. Z jednej strony jest twarda, z drugiej wrażliwa. Na pewno nie daje sobą kierować, ani ludziom ze świata polityki, ani z mediów. Ma swoje zasady, swoje normy etyczne i jest im wierna, bez względu na okoliczności - dodaje mama mistrzyni świata.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?