MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kamień z grobu świętej siostry Faustyny dla kościoła w Stalowej Woli

Zdzisław Surowaniec
Jeszcze w tym miesiącu ma być położony dach na budowanym kościele, prace byłyby prowadzone wewnątrz.
Jeszcze w tym miesiącu ma być położony dach na budowanym kościele, prace byłyby prowadzone wewnątrz. Zdzisław Surowaniec
Trwają prace przy budowie świątyni Źródło Bożego Miłosierdzia. Podczas pielgrzymki do sanktuarium w Łagiewnikach przedstawiciele parafii świętego Floriana odebrali kamień węgielny z grobu świętej Faustyny, a ksiądz proboszcz Marian Balicki odprawił mszę świętą za wszystkich dobroczyńców i budowniczych.

Budowa kościoła rozpoczęta w ubiegłym roku, jest właściwie rozbudową kaplicy świętej Anny stojącej przy zabytkowym drewnianych kościele świętego Floriana w Stalowej Woli. Kościół i kaplica są za małe, aby pomieścić wszystkich wiernych.

Koszt budowy oszacowano na około 450 tysięcy złotych. Parafia nie liczy tylko na ofiary parafian i ludzi, którzy chcą wspierać budowę kościoła, ale organizuje także zbiórki na ten cel. W postaci cegiełek sprzedawane są między innymi znicze, lampiony oraz film z koronacji Obrazu Matki Bożej Szkaplerznej w Rozwadowie.

W nowym kościele powstałyby dwie kaplice - świętej Anny i Matki Bożej Fatimskiej, której kult jest tu szczególnie pielęgnowany. W głównym ołtarzu, który powstanie po obecnej prawej stronie kaplicy, znajdzie się obraz "Jezu ufam Tobie", namalowany według objawień świętej siostry Faustyny. Prawdopodobnie ksiądz proboszcz zleci wykonanie kopii w krakowskich Łagiewnikach, w światowym centrum kultu Bożego Miłosierdzia. Być może udałoby się, aby obraz poświęcił papież Franciszek, podczas wizyty spodziewanej w Polsce za dwa lata.

Budowa kościoła Miłosierdzia Bożego "Źródło" zostałaby ukończona już w roku 2017, na jubileusz stulecie objawień fatimskich i siedemdziesięciolecia parafii świętego Floriana. Wygodne, przestronne wnętrze byłoby nie tylko ogrzewane, ale miałoby latem klimatyzację. - Po raz pierwszy wszyscy wierni na Wielkanoc zebraliby się pod jednym dachem - ma nadzieję proboszcz parafii ksiądz Marian Balicki. Teraz wierni nie mieszczą się w małym, choć urokliwym, zabytkowym kościele, stojącym na szlaku architektury drewnianej.

Niewielka drewniana świątynia jest już za ciasna dla parafian. Przypomnijmy - pochodzi z 1802 roku. Nie została zbudowana, tylko przeniesiona w 1943 roku. Niemcy chcieli zburzyć kościół stojący we wsi Stany w gminie Bojanów, bo przeszkadzał im w korzystaniu z poligonu wojskowego, na którym testowali rakiety. Wówczas mieszkańcy rozebrali kościół i furmankami przewieźli elementy do Stalowej Woli, gdzie zostały zmontowane na wzgórku przy polach porośniętych zbożem.

Po wojnie nie opłacało się już ponownie rozbierać i przewozić kościoła do Stanów. Po zbudowaniu większego kościoła, w pięknej scenerii małej drewnianej świątyni będą się odbywać śluby, różne kameralne uroczystości religijne, także nabożeństwa - powiedział proboszcz.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STALOWOWOLSKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie