Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kapliczce na ratunek

/ram/
Nie mogę znaleźć pieniędzy w naszym urzędzie na remont kapliczki, bo nie jest ona wpisana do rejestru zabytków - mówi konserwator zabytków Dominik Komada.
Nie mogę znaleźć pieniędzy w naszym urzędzie na remont kapliczki, bo nie jest ona wpisana do rejestru zabytków - mówi konserwator zabytków Dominik Komada. M. Radzimowski
XVIII-wieczna figurka "Chrystusa Frasobliwego".
XVIII-wieczna figurka "Chrystusa Frasobliwego". M. Radzimowski

XVIII-wieczna figurka "Chrystusa Frasobliwego".
(fot. M. Radzimowski)

Od pół roku wiceprezydent Tarnobrzega wybiera się do proboszcza parafii w osiedlu Mokrzyszów, żeby ustalić z nim szczegóły dotyczące wspólnego remontu XVIII-wiecznej kapliczki w Mokrzyszowie. A może to proboszcz powinien skontaktować się z prezydentem? Pewne jest tylko jedno - to, że drewniany zabytek jeszcze się nie rozpadł, zawdzięczać można jedynie trosce mieszkańców, na których posesji kapliczka stoi.

Obraz św. Dominika pochodzi z drugiej połowy XVIII wieku.
Obraz św. Dominika pochodzi z drugiej połowy XVIII wieku. M. Radzimowski

Obraz św. Dominika pochodzi z drugiej połowy XVIII wieku.
(fot. M. Radzimowski)

Kapliczka, stojąca przy ulicy Sienkiewicza w Tarnobrzegu - Mokrzyszowie, to chyba najstarszy obiekt tego typu w naszym regionie. Wybudowali ją pracownicy miejscowego tartaku w 1752 roku, na cmentarzu dla choleryków. Dziś nie ma już cmentarza, nie ma tartaku. Jest tylko drewniana kapliczka. Jak długo jeszcze postoi?

- Jeśli ktoś się tym nie zajmie, to pewnie do pierwszej większej wichury - prorokuje Maria Kiełbiowska, na której podwórku jest kapliczka. - Tu się wychowałam jako dziecko, potem mieszkałam w mieście, a od pięciu lat znowu tutaj. Razem z mężem dbamy o tę kapliczkę, jak tylko możemy, ale bez zgody konserwatora zabytków nic nie możemy w niej poprawiać. Przykryliśmy tylko dach filią aluminiową, bo wszystko przeciekało, podpieramy boki, żeby nie runęły. Drzwi trzeba wciskać, bo zawiasy wypadły.

W XVIII-wiecznej, zabytkowej kapliczce są dość cenne rzeźby i obrazy. Jest drewniany "Chrystus Frasobliwy" z XVIII wieku, są dwa XIX-wieczne obrazy Matki Boskiej, obrazy św. Franciszka i św. Dominika, dwie inne figurki Jezusa. Wszystko w fatalnym stanie.

- Właściciele posesji poprosili mnie o pomoc w załatwieniu remontu. Tyle, że ja nie mogę znaleźć pieniędzy w naszym urzędzie na remont kapliczki, bo nie jest ona wpisana do rejestru zabytków - mówi Dominik Komada, kierownik tarnobrzeskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Przemyślu. - Rozmawiałem z wiceprezydentem miasta Wiktorem Stasiakiem, który zapewnił mnie, że skontaktuje się z proboszczem parafii, na której terenie kapliczka stoi i ustali z nim zasady wspólnego sfinansowania remontu.

Prezydenckie obietnice - w piśmie od konserwatora, trafiły do Marii Kiełbiowskiej. - Myślałam, że wreszcie uda się uratować kapliczkę - mówi kobieta. - Ale minęło prawie pół roku i nic.

Okazuje się, że prezydent dotychczas nie skontaktował się z proboszczem parafii w Mokrzyszowie.

- Chętnie wspomożemy ten remont, na ile to możliwe, choć nasza parafia nie jest bogata - mówi ks. proboszcz Krzysztof Szlęzak. - Do niedawna myślałem, że to prywatna kapliczka. Nie pochodzę stąd, więc nie znam wszystkich obiektów na terenie Mokrzyszowa.

Dlaczego zatem kapliczką nikt do tej pory się nie zajął? Rzecznik prezydenta miasta Józef Michalik mówi, że prezydent... czeka na wniosek od proboszcza.

- Kapliczka leży na terenie parafii, więc to proboszcz musi do nas wystąpić z wnioskiem o pomoc w przeprowadzeniu remontu, a nie my do niego - mówi Józef Michalik. - Z tego co wiem, to przewodniczący rady osiedla przygotowuje właśnie wniosek. Remont tego obiektu kosztował będzie około 5 tysięcy złotych i mogę niemal obiecać, że w budżecie znajdą się na ten cel pieniądze.

Czyli są pieniądze i można kapliczkę uratować. Może więc prezydent porozmawia wreszcie z proboszczem. Służymy naszym redakcyjnym telefonem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie