MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kara za wycięcie drzewa bez zezwolenia

Klaudia TAJS [email protected]
Rekordową sumę, bo aż 639 tysięcy złotych, musi zapłacić przedsiębiorca z Tarnobrzega, który wyciął bez zezwolenia drzewa wokół starego budynku dyrekcji Szpitala Wojewódzkiego.

Paweł Antończyk z Urzędu Miasta Tarnobrzega:

Paweł Antończyk z Urzędu Miasta Tarnobrzega:

- Wypłata tak wysokiego odszkodowania za wycinkę drzew bez zezwolenia w Tarnobrzegu nie jest zjawiskiem powszechnym. W ciągu ostatnich dwudziestu lat to trzecia nałożona przez służby miejskie kara. I pierwsza tak wysoka. Dwie poprzednie zostały już wyegzekwowane.

To już druga wycena za szkody w drzewostanie, który zdaniem biegłych był bardzo cenny i należał do zagrożonych gatunków.

Trzy lata temu tarnobrzescy urzędnicy nałożyli karę na przedsiębiorcę, który kupił budynek po byłej dyrekcji Szpitala Wojewódzkiego w Tarnobrzegu przy ulicy Mickiewicza. Wycinkę dojrzałych i zagrożonych gatunków drzew przeprowadzono bez zezwolenia służb miejskich. Pierwsza wysokość kary wynosiła 730 tysięcy złotych.

TRZY LATA NA NOWĄ WYCENĘ

Przedsiębiorca odwołał się od decyzji miejskich urzędników do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które po przeanalizowaniu sprawy uchyliło decyzję prezydenta miasta. Swoją decyzję przedstawiciele Samorządowego Kolegium Odwoławczego tłumaczyli między innymi brakiem przeprowadzenia analizy przez biegłego. - Taka analiza została przez miasto zlecona, jednak na przeszkodzie do jej wykonania stanął sam przedsiębiorca - tłumaczy Paweł Antończyk z Urzędu Miasta Tarnobrzega. - Ponad jedenaście razy próbowano ustalić z nim termin obejrzenia terenu, by biegły mógł ocenić, jakie szkody w drzewostanie wyrządziła owa wycinka. Sprawy nie ułatwiała także zmiana adresów korespondencyjnych.

W końcu biegły ocenił szkody i przygotował opinię. Tym razem wycena szkód jest niższa i wynosi 639 tysięcy złotych. Decyzja ponownie nakładająca karę na przedsiębiorcę zostanie wydana jeszcze w tym tygodniu.

CZEKAJĄ NA DECYZJĘ

I tym razem przedsiębiorca może odwołać się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Czy skorzysta z tej możliwości? - Jak tylko dostaniemy decyzję, to skontaktujemy się z naszym prawnikiem - zapowiada syn przedsiębiorcy, który kupił budynek. - Nie wiemy, czy ktoś nas nie chce naciągnąć na pieniądze. Pierwsza kara była wyższa, ta jest niższa. To wszystko jest dziwne.

Dodaje on także, że drzewa wyciął nie jego ojciec, który jest znanym przedsiębiorcą, lecz osoba, która wynajęła od nich budynek dawnej siedziby szpitala. - I pan prezydent miasta o tym dobrze wie - dodaje syn przedsiębiorcy. - Wie dokładnie, kto to zrobił.

RZADKIE PRZYPADKI

Paweł Antończyk nie kryje, że sprawa egzekucji odszkodowania za wycinkę drzew wokół budynku po byłej dyrekcji tarnobrzeskiego szpitala może trwać nawet kilka lat. Dodaje także, że w ostatniej, 20-letniej historii miasta to najwyższa finansowa kara, jaką urzędnicy nałożyli za wycinkę drzew bez posiadania stosownych zezwoleń. - Dwie wcześniej nałożone kary na osoby fizyczne już zostały wyegzekwowane - przypomina Paweł Antończyk. - Ta trzecia kara jest najwyższa. Nie chodzi o to, by utrudniać ludziom życie. Kiedy istnieje zagrożenie życia i są uzasadnione powody, by drzewa usuwać z prywatnych posesji, są usuwane. Natomiast nie można tego robić ignorując przepisy o ochronie środowiska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie