W czwartek policjanci zostali powiadomieni o kradzieży z pomieszczenia gospodarczego prywatnej posesji w Matysówce (powiat rzeszowski) kosiarki spalinowej. Na miejsce skierowana została ekipa dochodzeniowa z przewodnikiem i psem tropiącym. Pies podjął trop i przez niemal dwa kilometry łąk i dróg gruntowych prowadził przewodnika. Zatrzymał się na posesji przy ulicy Zelwerowicza w Rzeszowie, gdzie pod wiatą stała skradziona kosiarka.
Z wyjaśnień właściciela posesji wynikało, że nie przypuszczał, iż przyniesiony mu przez znanego z widzenia mężczyznę sprzęt, może pochodzić z kradzieży. Policjanci zabezpieczyli na kosiarce odciski palców i na ich podstawie będą ustalać sprawcę kradzieży.
Właściciel kosiarki wyraził uznanie dla policyjnego czworonoga. W obecności szefa Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie inspektora Witolda Szczekali i opiekuna psa, młodszego aspiranta Andrzeja Janusza, przekazał Aborowi dużą torbę psich smakołyków oraz szczotkę do czesania sierści.
Abor służy w podkarpackiej policji niecałe dwa lata i to nie pierwsza akcja, w której uczestniczył. W 2009 roku doprowadził policjantów do sprawcy wypadku w Stobiernej, który uciekł z miejsca zdarzenia. Pod koniec września 2009 roku w Rzeszowie odnalazł zaginionego starszego mężczyznę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?