Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kawki utrudniają życie mieszkańcom Nowej Dęby

KaT
Kawki szczególnie upodobały sobie drzewa na placu zabaw przy Samorządowym Ośrodku Kultury. Ich odchody brudzą dziecięce wózki, huśtawki a często samych mieszkańców.
Kawki szczególnie upodobały sobie drzewa na placu zabaw przy Samorządowym Ośrodku Kultury. Ich odchody brudzą dziecięce wózki, huśtawki a często samych mieszkańców. KaT
Ptasie odchody, smród i porozrzucane śmieci, to tylko niektóre niedogodności wynikające z sąsiedztwa kawek, które na dobre zadomowiły się w Nowej Dębie. Tymczasem w magazynach nowodębskiego magistratu zalega urządzenie, które gmina kupiła w celu odstraszania ptaków.

Kawki upodobały sobie centrum miasta. Zadomowiły się na drzewach rosnących na placu zabaw oraz przy ulicy Krasickiego. - Odchody to nie jedyny problem, jaki wiąże się z przylotem kawek do naszego miasta - mówi jeden z mieszkańców. - Coraz częściej, idąc rano do pracy, widzę rozrzucone wokół koszy śmieci. To właśnie kawki wyciągają odpadki i roznoszą wokół pojemników. Poza tym wielu mieszkańców narzeka na skrzeczący odgłos, jaki wydają ptaki. Nasila się on szczególnie po południu i wieczorem.

W końcu problem z kawkami dojrzał na tyle, że w ubiegłym roku władze miasta kupiły urządzenie emitujące głos drapieżnego ptaka. Kosztowało około dwa tysiące złotych. Zostało zamontowane na bloku przy ulicy Szkolnej. Jednak czas pokazał, że wydobywający się z urządzenia głos drapieżnika, nie płoszył kawek, lecz powodował, że ptaki siadały w pobliżu odbiornika. Dlatego urządzenie zdemontowano.

Mieczysław Nalepa, nowy komendant straży miejskiej w Nowej Dębie, który pełni swoją funkcję od kilku tygodni przyznał, że z problem kawek spotyka się po raz pierwszy. - Powiem szczerze, że nie zastanawiałem się jeszcze nad tym problemem - przyznał komendant. - Nie odebrałem w tej sprawie żadnego sygnału, ale jeżeli będzie konieczność, to pomyślę, jak rozwiązać ptasi problem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie