Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kibic piłkarski z Tarnobrzega łamał zakaz stadionowy, trafi do więzienia?!

Marcin RADZIMOWSKI [email protected]
To sprawa bezprecedensowa - w ocenie sądu 20-letni tarnobrzeżanin sam zapracował na pobyt w zakładzie karnym

Dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu, za dokonanie rozboju - taki wyrok usłyszał 20-letni kibic piłkarski z Tarnobrzega. Na koncie miał już wtedy sądowy "zakaz stadionowy". Wszystko wskazuje na to, że teraz tarnobrzeżanin na dwa lata trafi za kratki, bo w okresie obowiązywania "zawiasów" aż 35 razy łamał zakaz wstępu na stadion piłkarski.

To w tarnobrzeskim sądzie przypadek bezprecedensowy, że skazanemu za rozbój na karę w zawieszeniu, zarządzono wykonanie kary po popełnieniu na pozór błahego przestępstwa, jakim wydaje się być "zakaz stadionowy". Dla sądu istotne jest jednak przede wszystkim to, że 20-latek usłyszał wyrok za bardzo poważny czyn - rozbój, a zakaz stadionowy złamał aż 35 razy.

NAJPIERW ZADYMA, POTEM ROZBÓJ

Zakaz wstępu na imprezy masowe wobec 20-latka z Tarnobrzega orzekł w lutym 2012 roku Sąd Rejonowy w Krakowie-Krowodrzy. Do tego doszło 10 miesięcy ograniczenia wolności i prace społeczne. To była kara za udział w kibicowskich zamieszkach po jednym z meczów piłkarskich w Krakowie z udziałem Jagielloni Białystok. Wyrok ten obligował tarnobrzeżanina do stawiennictwa w komendzie policji w Tarnobrzegu w dniach, kiedy swoje mecze rozgrywała drużyna z Białegostoku. Wszystko po to, by 20-latek nie mógł w tym czasie oglądać na żywo meczów "Jagi".

Cztery miesiące później 20-latek przed Sądem Rejonowym w Tarnobrzegu usłyszał kolejny wyrok, tym razem za rozbój dokonany wspólnie z dwoma rówieśnikami. Napastnicy zaatakowali kobietę, uderzyli ją i wyrwali torebkę z pieniędzmi i dokumentami. Każdy "dostał" po dwa lata więzienia w zawieszeniu wykonania na trzyletni okres próby.

MIAŁ BYĆ NIESKAZITELNY

Skazany tarnobrzeżanin zamiast być przez okres próby nieskazitelny, notorycznie lekceważył wyrok sądu krakowskiego. Nie stawiał się w komendzie policji w dniach, kiedy mecze rozgrywała Jagiellonia - to równoznaczne ze złamaniem zakazu stadionowego, nawet jeśli na mecze nie jeździł. W ciągu kilku miesięcy 24-krotnie złamał taki zakaz, dlatego sprawą zainteresował się tarnobrzeski sąd.

Miarka się przebrała. Mając na uwadze postawę 20-latka, w październiku ubiegłego roku Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu zarządził wobec niego wykonanie zawieszonej kary więzienia za rozbój. Zażalenia na tę decyzję nie uwzględnił Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu. Miesiąc później młody mężczyzna miał już kolejny wyrok za złamanie zakazu stadionowego, tym razem za 11-krotnie niestawiennictwo w komendzie policji w dniach rozgrywania meczów przez Jagiellonię.

Ostatnia deską ratunku wydawał się wniosek adwokata 20-latka o odroczenie wykonania kary. Obrońca argumentował, że młodzieniec uczy się, a oprócz tego opiekuje się młodszymi kuzynami. Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu nie uwzględnił wniosku o odroczenie wykonania kary, na którą to decyzję adwokat zażalił się do Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu. Ten za kilkanaście dni podejmie ostateczną decyzję. Jeśli postanowienie zostanie utrzymane w mocy, 20-latek trafi do zakładu karnego w Rzeszowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie