Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kinga Stefańska, zawodniczka KTS Enea Siarkopolu Tarnobrzeg: Postaram się jak najszybciej wrócić do tenisa stołowego

Damian Wiśniewski
Damian Wiśniewski
Kinga Stefańska oraz Natalia Bajor podczas ubiegłorocznych indywidualnych mistrzostw Polski. Panie w deblu zdobyły złote medale
Kinga Stefańska oraz Natalia Bajor podczas ubiegłorocznych indywidualnych mistrzostw Polski. Panie w deblu zdobyły złote medale archiwum prywatne
Kinga Stefańska to zawodniczka i kapitan KTS Enea Siarkopolu Tarnobrzeg. W ostatnim czasie najpiew przeszła poważną kontuzję ścięgna achillesa, a następnie urodziła synka. W rozmowie z Polskim Związkiem Tenisa Stołowego opowiedziała o swoich najbliższych planach.

Podczas ubiegłorocznych indywidualnych mistrzostw Polski Kinga Stefańska w singlu zdobyła brązowy medal, a w deblu, grając razem z Natalią Bajor, złoty. Później jednak okazało się, że grała z poważną kontuzją ścięgna achillesa, która wykluczyła ją na długie tygodnie z kolejnych startów.

- Finał grałyśmy w niedzielę, a już we wtorek byłam operowana w Krakowie przez doktora Marcina Kasprzyka. Ścięgno Achillesa całkowicie się rozpadło i nie było co zbierać. Do tego wkrótce wprowadzono surowe obostrzenia i zdarzało się, że rehabilitację miałam prowadzoną zdalnie. Na szczęście trafiłam na wspaniałych ludzi, dwoje fizjoterapeutów i wspomnianego doktora Kasprzyka, którzy postawili mnie na nogi. Po zabiegu pozostała tylko „pamiątka” w postaci 20-centymetrowej blizny - powiedziała Kinga Stefańska.

Po kilku miesiącach kapitan Enea Siarkopolu wróciła do gry i zanotowała zwycięski pojedynek w spotkaniu ligowym. - To było nasze pierwsze wspólne zwycięstwo z Franciszkiem. Synek już był w brzuchu… Termin porodu miałam wyznaczony na luty, ale Franciszek chciał jako pierwszy w rodzinie obchodzić urodziny każdego roku i przyszedł na świat nieco wcześniej, tj. 17 stycznia. Najważniejsze, że jest zdrowy - powiedziała również.

Na tegorocznych mistrzostwach Polski Kinga Stefańska co prawda nie zagra, ale nie zamierza kończyć swojej kariery w tenisie stołowym. - Jeśli zdrowie pozwoli postaram się jak najszybciej wrócić do tenisa stołowego. Jestem czynną zawodniczką oraz asystentką trenera reprezentacji Zbigniewa Nęcka i z utęsknieniem czekamy na Igrzyska w Tokio. Czekam również na spotkanie z Li Qian, z którą tak dawno nie widziałam się na żywo. W drużynie olimpijskiej są też Natalie – Bajor i Partyka. Ważne, że dziewczyny już ponad rok temu zapewniły sobie występ w turnieju olimpijskim - dodała.

Indywidualne mistrzostwa Polski odbędą się 26-28 marca w Arłamowie.

Źródło: pzts.pl.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie